Phi: Co jest lepsze od selfie sticka? Dron na smyczy

Phi to jeden z tych pomysłów, które są tak proste, że aż genialne. Naprawdę, aż dziw bierze, że nikt wcześniej na to nie wpadł. Ten wynalazek ma całkiem spore szanse na zrewolucjonizowanie fotografii.

Selfie ograniczone są zasięgiem naszych ramion, chyba że pokusimy o zakup selfie sticka, który da nam dodatkowe kilkadziesiąt centymetrów. Co w sytuacji, kiedy to chcemy zrobić naprawdę spektakularne zdjęcie samych siebie lub nagrać nasz przejazd, na przykład na snowboardzie, z lotu ptata? Dotychczas odpowiedź brzmiała "kupić drona". Już wkrótce zmieni się ona na "kupić Phi".

Czym jest Phi? To latająca kamera, będąca de facto dronem na smyczy. Zaraz, zaraz - ale czym różni się to od zwykłego drona, który może polecieć wszędzie? Tym, że Phi nie wymaga połączenia przez Wi-Fi lub Bluetooth z twoim smartfonem. Nie trzeba więc martwić się o zasięg, a raczej jego brak, oraz konieczność pilotażu. "Smycz" Phi wystarczy przypiąć do paska po czym wsiąść na rower/quada/deskę i nagrać zapierające dech w piersiach wideo.

Spektakularne selfie? Wspomniana smycz jest na tyle długa, że zdołasz zrobić sobie zdjęcie z wysokości nawet kilkunastu metrów.

Reklama

Phi zaprojektowano tak, aby była to jak najlżejsza i jak najmniejsza platforma dla kamerki GoPro. Całość składa się z czterech ramion z wirnikami i bazy dla urządzenia nagrywającego. Phi po skończeniu nagrywania można schować... do specjalnej puszki, na co pozwala jego konstrukcja. Pomysłowe. Takie rozwiązanie faktycznie pozwoli wziąć ze sobą drona nawet na wakacje.

Bateria w Phi pozwoli na około 15 minut ciągłego lotu. Wydaje się, że to nie zbyt dużo, ale powinno wystarczyć nawet tym bardziej wymagającym użytkownikom.

Kiedy gadżet ten pojawi się w sklepach? Wtedy, kiedy firma Fotokite odpowiedzialna za ten projekt uzbiera odpowiednie fundusze w serwisie crowdfundingowym IndieGogo. Chcecie wspomóc kreatywnych chłopaków? Dorzućcie im kilka dolców lub też wpłaćcie 349 dolarów i zarezerwujcie swój egzemplarz Phi. Na papierze wynalazek ten prezentuje się znakomicie. Wszystkie znaki wskazują, że w powietrzu będzie on równie dobry...

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Drony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy