Halfbike - półrower lepszy niż cały?

Wygląda niczym hulajnoga z pedałami, czyli nie do końca poważnie, ale jego autorzy przekonują, że to właśnie ten pojazd może być rewolucją w transporcie miejskim. Poznajcie Halfbike. Już wkrótce go zapragniecie.

Halfbike w przeciwieństwie do tradycyjnych jednośladów napędzanych siłą mięśni ma trzy, a nie dwa koła. Przednie, które jest większe, stanowi główny napęd dla pojazdu, pozostałe pomagają jedynie utrzymać równowagę.

To jednak nie koniec różnic. Gadżet ten nie ma siodełka, co oznacza, że korzystając z niego będziemy robić to w pozycji stojącej.

Rozwiązanie to nie tylko angażuje do pracy więcej mięśni, ale i pozwala na kompaktową budowę Halfbike. Półrower można dzięki temu złożyć i zabrać ze sobą do autobusu, wagonu metra lub nawet do windy.

Reklama

Na dobrą sprawę "rower" ten jest na tyle mały, że z powodzeniem wniesiesz go do swojego biura. Serio, waży on tylko nieco ponad 8 kilogramów.

Własny egzemplarz tego niecodziennego pojazdu można nabyć za 350 dolarów (ok. 1300 zł). Producent obiecuje, że pierwsi klienci zasiądą na własnych Halbike'ach już w czerwcu tego roku. Planujecie być jednymi z nich?

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy