Gadżeciarz na narciarskim stoku

Przed feriami przyglądamy się gadżetom, które ułatwią albo umilą nam szusowanie po stokach narciarskich. Co może się przydać amatorom białego szaleństwa?

Przed feriami przyglądamy się gadżetom, które ułatwią albo umilą nam szusowanie po stokach narciarskich. Co może się przydać amatorom białego szaleństwa?

Osobom, które lubią mieć wszystko pod kontrolą na pewno spodobają się gogle z technologią znaną z google glass. Na wyświetlaczu widzimy naszą prędkość, czas w powietrzu, a w dodatku możemy odbierać SMS-y czy maile. Dzięki wbudowanemu nadajnikowi GPS na pewno nie zgubimy się na szlaku.

ZOBACZ DALEJ

Zmarźlakom przydadzą się np. podgrzewane wkładki do butów narciarskich albo rękawice, które utrzymują temperaturę do 25 stopni Celsjusza. Zakres regulacji ciepła pozwala na uzyskanie 25, 50, 75 i 100 procent mocy grzewczej, więc temperaturę możemy dostosować do potrzeb. Koszt takich rękawic nie jest mały, bo musimy na nie wydać nawet pół tysiąca złotych, ale komfort na pewno jest zadowalający.

ZOBACZ DALEJ

Reklama

Narciarze mający problem z dopasowaniem sprzętu przyda się technologia mini poduszek powietrznych użyta w butach i kaskach. W momencie, kiedy zakładamy kask na głowę system poduszek dopasowuje go do naszego kształtu. Ktokolwiek go nie założy, zawsze będzie mu wygodnie.

ZOBACZ DALEJ

Pamiętajmy jeszcze, że idealnym gadżetem na stok narciarski jest kamera sportowa, która pozwoli nam udokumentować nasze wyczyny. Najprostsze modele dostaniemy już za 100-200 złotych. Jeżeli chcemy mieć unikalne ujęcia warto pomyśleć też o specjalnych statywach na kask.

Informacja własna

RMF24.pl
Dowiedz się więcej na temat: narty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy