W trakcie Oktoberfest wypito 6,9 mln litrów piwa

Mniej odwiedzających i mniejsze spożycie piwa w porównaniu do zeszłego roku - tak można podsumować zakończony w niedzielę 179. Oktoberfest. Do Monachium przyjechało 6,4 miliona osób z 70 krajów. Wypito 6,9 mln litrów piwa, zjedzono 116 wołów i 57 cielaków.

"Liczby wprawdzie nie są imponujące, ale należy wziąć pod uwagę, że tym razem mieliśmy do dyspozycji mniejszą powierzchnię, dlatego nie można tego bezpośrednio porównywać. Uważam, że tegoroczny Oktoberfest był bardzo udany i dopisała nam również pogoda" - podsumował dyrektor imprezy Dieter Reiter.

Goście pochodzili z przynajmniej 70 krajów. Te dane wynikają z danych z bankomatów. Obok turystów z całej niemal Europy, w tym Azerbejdżanu, do Monachium w tych dniach przyjechali goście z Kuwejtu, Namibii, a nawet z Kajmanów.

Reklama

"Mogło być znacznie więcej przedstawicieli innych narodów, ale nie jesteśmy w stanie tego zbadać. Musimy polegać na danych, które są nam dostępne" - dodał Reiter.

Trochę więcej pracy w tym roku miała policja. Wzywana była ok. 2000 razy, zarejestrowano 1400 czynów karalnych, w tym najwięcej kradzieży.

Z usług medycznych skorzystało 8 tys. 400 gości. To prawie 2 tys. pacjentów mniej niż w 2011 roku.

Oktoberfest to dożynki chmielowe organizowane w Monachium w Bawarii. Impreza odbywa się corocznie od 1810 roku na przełomie września i października i jest jednym z największych na świecie festynów ludowych.

W ostatnich latach przeciętna liczba odwiedzających wynosiła sześć milionów. 

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: piwo | Niemcy | Monachium | Bayern
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy