Duży w Maluchu: Kamil Bednarek

Duży w Maluchu to program, w którym Filip Nowobilski w swoim Fiacie 126 p rozmawia bohaterami show-biznesu. Celebryci za kółkiem i ich szczere wyznania gwarantowane! Kamil Bednarek jako siódmy wsiadł za kierownicę kultowego maluszka.

O wypaleniu zawodowym i rozwoju


Wątpię w to. Zawsze można być lepszym od siebie. Czasem człowiek sam tworzy sobie blokadę w głowie. Jak się zablokujesz i uwierzysz w to - a wiara ma ogromną moc - to sam sobie zabronisz się rozwijać i się nie rozwiniesz.

O polskim showbiznesie


Jeśli miałbym zmienić jedną rzecz, to postawiłbym na szczerość. Bo ludzie się nawzajem okłamują i budują rzeczy na kłamstwie. W ogóle nie lubię przebywać w polskim showbiznesie, ale czasem trzeba ze względu na fanów. Fajnie, żeby wiedzieli co się u mnie dzieje.

O rozpoznawalności


To miłe, jak ktoś cię rozpoznaje i darzy sympatią. Uśmiecha się, zdjęcie chce. To lepsze, niż żeby rzucali we mnie pomidorami.

O używkach i uzależnieniu


Młodzi ludzie uciekają do używek, łudząc się że to im da szczęście, ale to się zamienia z dnia na dzień w dziwne zapotrzebowanie. Najbardziej szkoda mi tych, którzy zatracili całą swoją młodość, całą energię, którą mogli wykorzystać na coś fajnego, by się zrealizować, aby sprzedać duszę nałogom, które są tylko destrukcyjne. Wszystko jest dla ludzi, ale jak ktoś ma słabą psychikę i nie ma przyjaciół, to nie ma się jak ogarnąć.

O podróżach


W tym kraju nie ma perspektyw. Młodzi ludzie uciekają do używek, przestają marzyć, żeby zobaczyć co jest dalej, poznać mentalność innych ludzi. Podróżowanie to jedna z najpiękniejszych rzeczy, które mnie spotkały w życiu.  Ja kiedyś nie zdawałem sobie sprawy, że to tak może uczyć. Jedziesz do innego kraju i widzisz, jak ludzie się zachowują. Ja z Jamajki wróciłem z pustą walizką, bo wszystko porozdawałem. Jak możecie, to podróżujcie - to poszerza świadomość. I jak wróciłem, to przestałem marudzić.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy