Życie singla - konieczność, czy wybór?

W pogodni za karierą i pieniędzmi łatwo przegapić szansę na miłość. Z wiekiem ludzie stają się coraz bardziej wycofani i trudniej nawiązują nowe znajomości, a okazji ku temu nie przybywa. Życie solo wbrew pozorom, to coraz częściej konieczność, a nie wybór.

"Młodość ma to do siebie, że jest się dużo bardziej otwartym. Ludzie młodzi są także bardziej skłonni do ryzyka - skaczą na bungee, spontanicznie wyjeżdżają na wakacje, campingują, robią różne, czasem mniej odpowiedzialne rzeczy. Jest także przyzwolenie społeczne na to, aby młodzi niedoświadczeni ludzie popełniali błędy i robili niekiedy niestosowne rzeczy. Nie ma to takich konsekwencji jak w przypadku ludzi dorosłych" - mówi psycholog i seksuolog Radosław Jerzy Utnik.

Brak odwagi i urazy z przeszłości to najczęstsze przyczyny dystansu wobec nowo poznanych osób i niechęci do nowych związków. Z jednej strony single zastanawiają się gdzie szukać drugiej połowy, a z drugiej nie robią nic w tym celu, aby ją znaleźć. Nie pomagają w tym pewne utarte przekonania i stereotypowe podeście do relacji między kobietą, a mężczyzną.

"W naszej kulturze nie jest przyjęte żeby mężczyzna zaczepiał kobietę na ulicy, wprost sygnalizował chęć umówienia się. Większość mężczyzn obawia się surowego odrzucenia i negatywnej reakcji kobiety, dlatego nie podejmuje nawet próby" - zauważa Utnik.

Reklama

Mimo, że w naszym kraju jest 7,5 mln singli, co oznacza, że niemal jedna piąta Polaków wiedzie samotne życie to wydaje się, że z wiekiem w coraz mniejszym stopniu jest to kwestia wyboru. Najczęściej dobieramy się w pary w wieku studenckim, a z czasem staje się to coraz trudniejsze.

"Ludzie dorośli funkcjonują w świecie, w którym coraz więcej rówieśników jest już zajętych, mają własne rodziny. W tym też wieku nie ma już miejsca na bardziej bezpośredni podryw. Funkcjonuje taki stereotyp, że dyrektorowi dużej firmy nie wypada podejść do nieznajomej kobiety, a co innego, jeżeli robi to uczeń lub student" - zaznacza psycholog.

Zawężają i zmieniają się także okazje, przy których można spotkać nowych ludzi. Dyskoteki i puby uznawane są powszechnie za miejsca, w których nowo poznana osoba z całą pewnością nie nadaje się nawet na pretendentkę do roli życiowego partnera. To jeden z największych mitów dotyczących związków. Z kolei miejsce pracy również okazuje się być miejscem zakazanym do nawiązywania bliższych relacji.

"W pracy każdemu zależy na karierze i sukcesie zawodowym. Przekładamy to na zarobki i poziom życia, jaki sobie wypracujemy. Nie pozwalamy sobie na zachowania, które mogą być źle odebrane, bo ryzykujemy opinię, pozycję i notowania wśród współpracowników. Na pewnym etapie życia ważniejsze są kontakty zawodowe niż prywatne, a ponieważ większą część dnia spędzamy w pracy, później jesteśmy zmęczeni, mamy codzienne obowiązki domowe to tych miejsc i okazji na poznanie kogoś jest coraz mniej" - podsumował Utnik.

W mediach funkcjonuje ponadto mit singli - ludzi sukcesu, którzy wybierają karierę zamiast partnera, któremu trzeba poświęcić i czas i uwagę. To przerysowany obraz szczęśliwych, samotnych 30-latków, którzy deprecjonują życie rodzinne - zapewnia socjolog, Aleksander Zioło. Jego zdaniem, wszyscy chcemy kochać i być kochani, tylko nie wiemy jak do tego stanu dojść.

"Mamy w Polsce generację świetnie wykształconych 30-latków, którzy zainwestowali w rozwój kompetencji zawodowych, a zaniedbali społeczny. Polacy pomimo mimo wszystko, szczęście definiują poprzez szczęście rodzinne, sfera intymna jest dla nas niezwykle ważna i tu tworzy się poważny problem. Mamy świetną prace, mieszkanie, dobry samochód, ale nie mamy tego, z kim dzielić" - przyznaje profesor Aleksander Zioło.

Faktem jest również, że więcej jest kobiet singli niż mężczyzn. Można przypisać temu wyniki badań demograficznych, które wskazują, że rodzi się więcej dziewczynek niż chłopców. W wyniku tego na jednego mężczyznę przypadają aż dwie kobiety. Ale winne tego są także zmiany społeczne, jakie zaszły na przestrzeni ostatnich lat i emancypacja pań.

"Kobietom jest coraz trudniej znaleźć partnera, bo są za dobrze wykształcone i nie są w stanie pogodzić się z tym, że będą miały gorzej wykształconego i zarabiającego mężczyznę. Dane statystyczne są bezwzględne - brakuje w Polsce odpowiednich partnerów dla ambitnych kobiet" - stwierdza socjolog.

Jednak bez względu na wiek, wykształcenie, wykonywaną pracę i cechy charakteru każdy ma szansę znaleźć partnera, z którym spędzi resztę życia. Nie ma uniwersalnej rady gdzie i jak kogo poznać, bo każda okazja jest idealną, jeśli jest się otwartym na innych, a miłość zajmuje najwyższe miejsce w hierarchii potrzeb

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: podryw | związek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy