Samochody Jamesa Bonda, które możesz mieć i ty
Znany brytyjski agent James Bond nie zawsze poruszał się wyłączenie samochodami drogimi i niedostępnym dla zwykłych śmiertelników. Wśród jego aut było kilka, na które zdecydowanie cię stać!
Ty też możesz poczuć się jak James Bond. Niekoniecznie potrzebny ci będzie do tego Aston Martin, Bentley, Rolls-Royce, Land Rover czy Lotus.
Przygotowaliśmy zestawienie aut agenta 007, które można kupić za mniej niż 20 tysięcy złotych. Dzięki temu nawet codzienne dojazdy do pracy mogą smakować jak pościgi w służbie Jej Królewskiej Mości...
Ta wspaniała limuzyna była specjalnie przygotowanym autem podczas misji "Jutro nie umiera nigdy" w 1997 roku. Auto o całkiem niezłych możliwościach (346KM i 6,3 sekundy do setki) umożliwiło agentowi 007 (Pierce Brosnan) ucieczkę przed uzbrojonymi po zęby bandziorami czekającymi na niego w garażu wielopoziomowym.
Niestety znalezienie na rynku wtórnym egzemplarza sterowanego z telefonu komórkowego i wyposażonego w rakiety, rozpylacz gazu łzawiącego, pojemnik na gwiazdki przebijające opony oraz mini piłę schowaną pod znaczkiem na masce będzie raczej trudne.
Żółtego Citroëna James Bond przejmuje od uroczej brunetki podczas misji "Tylko dla twoich oczu" w 1960 roku. Autko może i małe, bez specjalnego przygotowania oraz mocnego silnika. Jego zaletą jest niska masa - nawet dwukrotne dachowanie, wypadnięcie z trasy oraz górzysty teren nie zatrzymały tego małego bzyka...
Agent Jej Królewskiej Mości nie pogardził nawet paryską taksówką. Popularna jedenastka okazała się niezwykle przyjemnym autkiem miejskim, któremu niestraszne były nie tylko krawężniki, ale nawet schody. Francuski produkt sprawdza się również w wersji bez dachu, a nawet tylnej osi. Renault 11 można kupić już za kilka tysięcy, jednak po bardziej zadbane egzemplarze należy wybrać się do zachodnich sąsiadów.
James Bond korzystał z Z3 podczas misji "Goldeneye". Samochód przeznaczył na wyjazd poza miasto z nomen omen polską pięknością Izabellą Scorupco. Auto standardowo wyposażone najczęściej w silnik o pojemności 1900 cm3 i mocy 138 KM daje sporą frajdę z jazdy.
Saab oficjalnie nie pojawił się w żadnej ekranizacji z Jamesem Bondem w roli głównej. Jednak to właśnie popularny "Krokodyl" był prawdziwym autem angielskiego agenta od 1981 roku. Stało się tak za sprawą Johna Gardnera - trzeciego autora książek o agencie 007. Auto nazwane przez pisarza "Srebrną Bestią" było przypisane do głównego bohatera przez 3 pierwsze powieści (Licence Renewed ’81, For Special Services ’82 i Icebreaker ’83).
W przeciwieństwie do większości pojazdów Bonda, Saab 900 był prywatną własnością agenta i nie został dostarczony przez Q-Branch. 007 na własny koszt zlecił dodanie "elementów bezpieczeństwa" ekspertom firmy Communication Control Systems Ltd. (obecna nazwa: Security Intelligence Technology Group).
