Pięć złotych za ucztę smaków? Stragan z gwiazdką Michelin

To w Singapurze zjemy prawdopodobnie najlepszego na świecie kurczaka w sosie sojowym... /YouTube
Reklama

Stołowanie się w restauracjach oznaczonych gwiazdką Michelin to uczta smaku, ale też i spory wydatek. Jednak istnieje jedno miejsce na świecie, które mimo rekomendacji znanego przewodnika, nadal utrzymuje niskie ceny. Tutaj coś smacznego zjesz nawet, jeśli w kieszeni zostały ci ostatnie dwa dolary...

Nie 500, nie 50, a około pięć złotych z groszami. Tyle kosztuje popisowe danie w najtańszym na świecie wyszynku z gwiazdką Michelin - Hong Kong Soya Sauce Chicken Rice and Noodle w Singapurze. To ewenement na skalę światową, żeby w cenie żarcia z podrzędnej budy zjeść duszonego kurczaka, którego prawdopodobnie nie zapomnisz do końca swojego życia.

Chan Hon Meng - to nazwisko szefa kuchni, który prowadzi ten interes. Na samym początku nie miał swojej restauracji, ani knajpki. Jego cały dobytek stanowił mały stragan i kilku pracowników, którzy każdego dnia przygotowywali kurczaka według ściśle określonej recepty.

"Wiele lat temu spotkałem w Singapurze mojego wujka z Hong Kongu. To on nauczył mnie, jak przyrządzać mięso z kurczaka. Pomyślałem, że duszony kurczak to pyszne jedzenie, którego próżno szukać w ofercie okolicznych barów. Wtedy zacząłem zgłębiać tajniki tego dania w poszukiwaniu recepty doskonałej" - opowiada Chan Hon Meng.

W skład słynnego już sojowego sosu wchodzi czosnek, imbir i przyprawy, a także tajemniczy dodatek wysokiej jakości, którego proporcje dobiera osobiście każdego dnia.

"Pewnego dnia pracownik Michelin przyszedł na mój stragan i poinformował, że przyznaje mi gwiazdkę za kurczaka w sosie sojowym. Nie mogłem w to uwierzyć, byłem taki dumny. Czułem, że ten honor spotkał mnie dzięki moim klientom, więc zdecydowałem, że nie podniosę cen. Kurczak wciąż kosztuje u mnie 1.5 dolara" - zapewnia singapurski szef kuchni.

Swój pierwszy stragan Hon Meng otworzył w 2009 roku i pracował tam przez ponad siedem lat. Obecnie, po przyznaniu mu w 2016 roku prestiżowej gwiazdki Michelin, sprzedaje tam ponad sto kurczaków każdego dnia. Ale dorobił się także własnej restauracji.

"Mój biznes zmienił się bardzo, odkąd otrzymałem gwiazdkę Michelin. Mam mnóstwo klientów. Dzięki temu mogę dzielić się moim kurczakiem w sosie sojowym z ludźmi z całego świata" - cieszy się Chan Hon Meng.

Reklama


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy