Mężczyźni spornoseksualni - czy jesteś jednym z nich?

Jeśli myślałeś, że po metroseksualnych, drwaloseksualnych i księcioseksualnych już nic nie zaskoczy, myliłeś się. Nadeszła era facetów spornoseksualnych.

Kiedy Mark Simpson stworzył w 1994 roku termin "metroseksualny", nie spodziewał się zapewne, że 20 lat później świat i kultura zmienią się aż tak bardzo. Angielski dziennikarz musiał wykreować kolejne pojęcie, "spornsexual". Jaki jest facet spornoseksualny?

Geneza słowa jest dosyć prosta - to po prostu połączenie "sport“ i "porno". Według Simpsona to one najlepiej definiują dzisiejsze czasy.  O ile mężczyzna metroseksualny korzystał z zabiegów kosmetycznych, środków pielęgnacji i był na bieżąco ze wszystkimi modowymi nowinkami, to dla spornoseksualnego ważniejsze jest to, co widać dopiero... po zrzuceniu ciuchów.

Reklama

Kojarzysz facetów wyciskających z siebie siódme poty na crossficie? To właśnie oni - mistrzowie selfie z siłki. Co z tego, że zalatuje to próżnością - w zasadzie właśnie po to trenują, aby móc podzielić się ze światem swoimi wyrzeźbionymi ciałami.

Spornoseksualność jest często oceniana jako przejaw rozwoju narcyzmu. Warto zauważyć, że na kobietach presja idealnego wyglądu ciążyła od dawna, a teraz pierwszy raz w takiej skali dosięgnęła również facetów.

Ważnym atrybutem mężczyzny spornoseksualnego są bez wątpienia tatuaże, które - podkreślając idealnie wyrzeźbione mięśnie - czynią z chłopaka prawdziwego bad boya. A nie od dziś wiadomo, że dziewczyny lubią złych chłopców. Jeśli jeszcze nie do końca rozumiesz, o co chodzi ze spornoseksualnością, sprawdź Instagram Dana Osborna.

Wystarczy też odwiedzić jeden z serwisów randkowych. Na ZaadoptujFaceta.pl mężczyźni nie tylko wrzucają swoje prawdziwe zdjęcia, ale opisują się hashtagami. Widać, że coraz więcej facetów wybiera m.in. #wytatuowany, #badboy, #wysportowany. To typowe atrybuty mężczyzn spornoseksualnych.

Czy ten trend ma szansę zagościć w kulturze na stałe?

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy