Co minutę niszczymy jednego smartfona. Na wyjazdach najwięcej

Wyjazdy sprzyjają wypadkom smartfonów. W okresie urlopowym niszczymy smartfon co minutę!

Wyjazdy na urlop to moment, w którym smartfony są nam bardziej potrzebne niż na co dzień. Towarzyszą nam na lotniskach, w pociągach, hotelach, na basenach, na stokach narciarskich i plażach, a nawet podczas kąpieli w morzu. Praktycznie cały czas są używane lub pozostają z nami, gdy jesteśmy w ruchu. Jak pokazują badania [1] - takie ponadprzeciętne korzystanie z telefonów wpływa niestety na częstsze powstawanie różnego rodzaju uszkodzeń. Statystycznie w okresie urlopowym niszczymy smartfon co minutę! Aż 82% wypadków, którym ulegają smartfony polega na uszkodzeniu wyświetlacza, 9% uszkodzeń dotyczy innych elementów niż ekran telefonu, kolejne 9% urządzeń ulega wypadkom polegającym na zalaniu.

Reklama

Choć większość z nasz stara się zabezpieczyć smartfon przed zniszczeniem - nie zawsze zabiegi te są skuteczne. Aż 2/3 właścicieli telefonów deklaruje, że ich sprzęt został w przeszłości zalany lub uszkodzony w inny sposób. Najbardziej narażony na uszkodzenia jest wyświetlacz telefonu. To właśnie on najczęściej ulega zniszczeniu podczas upadku. Niestety naprawienie go wymaga sporych nakładów finansowych. Przeciętnie naprawa ekranu kosztuje kilkaset złotych, ale w przypadku lepszych modeli telefonów trzeba zapłacić około tysiąca złotych lub więcej. Dlatego często mocujemy na telefonach różnego typu folie lub szkła zabezpieczające. W sytuacji jednak, gdy dochodzi do upadku telefonu na twardą powierzchnię - ani etui, ani szkła czy folie ochronne nie radzą sobie z ochrona telefonu. W rezultacie dochodzi do zbicia ekranu i konieczna jest jego wymiana. "Smartfony są nieodzownym elementem wykonywania coraz większej ilości czynności życiowych. To już nie tylko sprzęt, którego używamy do rozmowy telefonicznej, czy przeglądania internetu w domu lub w pracy. Smarfony używamy podczas uprawiania sportów, robienia zakupów, czy zajmowania się dziećmi. Gdy jesteśmy w biegu telefony bardziej narażone są na uszkodzenia. Równocześnie tradycyjne formy ochrony telefonów takie jak folie, czy etui często są nieskuteczne. Z tego względu na popularności zyskują ubezpieczenia, które pokrywają koszty naprawy ekranów telefonów" - komentuje Dominik Marzec, ekspert rynku ubezpieczeń.

Analizując oferty ubezpieczeń telefonów dostępnych na rynku trzeba rozróżnić różne rodzaje tego typu produktów. Najczęściej możemy wybierać między ubezpieczeniem całego telefonu i ubezpieczeniem ekranu. Ten pierwszy rodzaj ochrony jest szerszy, jednak co za tym idzie również najczęściej droższy. Patrząc jednak na dane dotyczące wypadków telefonów - zniszczeniu najczęściej ulega wyłącznie ekran. Dlatego niektóre firmy oferują ochronę ubezpieczenia wyświetlacza. Oczywiście taki zakres ochrony wpływa również na cenę polisy. Tego typu ubezpieczenia dostępne są na rynku już od ok. 10 zł miesięcznie.

Wiedząc jaki rodzaj ubezpieczenia telefonu będzie dla nas najbardziej przydatny możemy zabrać się za znalezienie odpowiedniej oferty. Oczywiście najszybciej znajdziemy różne ubezpieczenia telefonu i ekranu telefonu w sieci. Zanim jednak zdecydujemy się na wybór konkretnej oferty dobrze jest przeczytać, jakie ma ubezpieczenie telefonu opinie na forach lub w mediach społecznościowych. Choć opinie te nie zawsze dają obiektywny obraz oferty rynkowej, to te bardziej szczegółowe mogą być pomocne przy wyrabianiu sobie własnego zdania. Niezależnie od oceny konsumentów, przy wyborze produktu najlepiej kierować się po prostu własnym rozsądkiem i analizą ogólnych warunków ubezpieczenia. Na szczęście dokument ten (nazywany w skrócie OWU) coraz częściej przygotowywany jest dla klientów w przyjaznej formie graficznej, dzięki czemu można łatwiej zorientować się w prawnym języku używanym do sporządzania takich dokumentów. Dzięki zapoznaniu się z OWU zyskamy pełną wiedzę na temat wybranego przez nas produktu ubezpieczeniowego i unikniemy ewentualnych niespodzianek lub rozczarowania, gdy przyjdzie nam likwidować szkodę.

Zdalne kupowanie ubezpieczeń ma również tę zaletę, że można je sfinalizować bez wychodzenia z domu. Polisę można kupić np. w aplikacji, która sprawdzi stan ekranu smartfona. Jest to rozwiązanie, które umożliwia objęcie ochroną wyświetlacz zarówno nowego, jak i starszego telefonu, co nie zawsze jest możliwe w przypadku innych form sprzedaży. Polisą tego typu można objąć telefon zarówno popularnych marek, jak i tych mniej znanych. Co ciekawe, ekran telefonu gdy dojdzie do szkody możemy naprawić bez wychodzenia z domu. W sytuacji, gdy dojdzie do jego uszkodzenia telefon odbierze od nas kurier, a po naprawie odwiezie go pod wskazany adres. Dzięki temu nie trzeba samemu tracić czasu na przejazdy, czy szukanie dobrego i wiarygodnego punktu naprawy. Być może z tego względu popularność ubezpieczeń telefonów systematycznie rośnie, a firmy ubezpieczeniowe odnotowują systematyczny wzrost zainteresowania tego typu ofertą.

[1]https://digitalcaregroup.pl/media-o-nas/60-tysiecy-smartfonow-nie-wrocilo-calo-z-wakacji/

materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy