Biorą na warsztat najbardziej odjechane auta na świecie

Klasyka, czyli to, co w motoryzacji lubimy najbardziej /materiały prasowe
Reklama

Powraca popularna telewizyjna seria, w której główne role odgrywają najpiękniejsze i najdroższe samochody świata. Już niebawem odwiedzimy warsztat samochodowy Davida Graingera i poznamy najlepszych specjalistów odrestaurowujących najbardziej odjazdowe auta na świecie.

Niezastąpiony David Grainger w swoim warsztacie samochodowym zajmuje się unikatowymi klasykami i bezcennymi zabytkami. Wraz z zespołem mechaników zamienia rdzę w złoto, odrestaurowując m.in. stworzoną ręcznie Alfę Romeo, oryginalną Shelby Cobrę czy limuzynę specjalnie skonstruowaną dla Króla Jerzego.

Mężczyźni podejmują się nawet budowy repliki samochodu, który zniknął z dróg ponad 70 lat temu. Dla Graingera i jego współpracowników modyfikowanie starych aut to pasja. Jak sami twierdzą, nadawanie nowej wartości pojazdom jest uzależniające.

Reklama

Zawody w... niszczeniu samochodów

Oprócz pracy w warsztacie David odwiedza prestiżowe aukcje, namierza sławnego włoskiego projektanta samochodów oraz... pali gumę w Lotusie.

Ekipa warsztatu korzysta z nieobecności szefa i wybiera się w podróż do południowej Kalifornii, by wziąć udział w autorodeo, czyli zawodach polegających na niszczeniu samochodów, a także rozerwać się podczas pojedynku heavymetalowców i fanów disco.

"Klasyki w warsztacie" - premiery w czwartki od 30 listopada o godz. 21:00 na National Geographic.

INTERIA.PL/materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy