CIEKAWOSTKI | Środa, 12 sierpnia 2015 (12:55)
Todd Greene to facet, który udowodnił światu, że maszynka do golenia wcale nie musi być nudna. Sprytny projektant, który samemu goli głowę każdego dnia opracował urządzenie o wyglądzie zabawkowego samochodu. Gdy Todd zaczął tracić włosy, postanowił nie bawić się w maskowanie łysiny - od razu zgolił się na zero. Lata doświadczeń w pielęgnacji takiej "fryzury" skłoniły go do przemyśleń. Uznał, że o wiele łatwiej i szybciej byłoby pielęgnować glacę, mając maszynkę przymocowaną do palca. A że potrzeba jest matką wynalazku - sam opracował coś, z czego teraz korzysta codziennie. Co jednak nie mniej istotne - swój projekt wdrożył do produkcji, by podzielić się nim z innymi łysymi w potrzebie...
1 / 6
Todd Greene i jego Headblade Headshaver
Źródło: East News