"Żywe mumie" z Japonii

W wielu japońskich świątyniach przechowywane są niezwykłe mumie. Szczególną kategorię wśród nich tworzą sokushinbutsu, czyli tak zwane żyjące mumie.

Żyjące mumie to ciała mnichów, którzy powstrzymując się od przyjmowania pokarmów i napojów świadomie poddali swe ciała samomumifikacji.

Jak mówi japońska tradycja, mnisi chcący w formie sokushinbutsu przejść do wieczności najpierw przez tysiąc dni jedli tylko orzechy i nasiona, poza tym uprawiali wyczerpujące ćwiczenia fizyczne mające pozbawić ich ciała każdego grama tłuszczu. Drugi etap też trwał tysiąc dni - mnich jadł wówczas tylko korę drzew i korzonki, stopniowo zmniejszając ich porcje. W tym czasie

mnich pił wyłącznie herbatę

Reklama

z zawierającego toksyny soku drzewa urushi, co wywoływało dalszą utratę płynów z organizmu. Herbatę tę gotowano tylko na wodzie dostarczanej ze świętego źródła bijącego na górze Yudono - biochemiczne badania wykazały, że woda ta ma wysoki poziom arsenu. Wszystkie te zabiegi prowadziły do wyplenienia wszelkich zarazków z organizmu i dosłownie konserwowały tkankę mięśniową, która pozostała po pozbawieniu ciała tłuszczu i większości wody.

W ostatnim etapie procesu samomumifikacji, przenoszono mnicha do małej podziemnej komory połączonej ze światem tylko bambusową rurą, przez którą dochodziło powietrze. Tam człowiek pragnący stać się

sokushinbutsu

spędzał czas na pobożnych rozmyślaniach tak długo, aż ustały procesy życiowe w jego organizmie. Po upływie tysiąca dni zmumifikowane ciało wydobywano na powierzchnię i oczyszczano. Jeśli tkanki nie poddały się rozkładowi, to mnicha uznawano za "żyjącą mumię" i umieszczano w świątyni.

Według kronik, większość prób samomumifikacji była nieudana, a w historii Japonii zdarzały się okresy, kiedy ta metoda dostępowania świętości cieszyła się dużą popularnością. Niestety, mało kto takimi wyrzeczeniami doszedł do faktycznej samomumifikacji i uzyskał duchową nagrodę - osiągnięcie stanu Buddy. Dziś w japońskich świątyniach przechowywanych jest ponad

dwadzieścia "żyjących mumii".

Jedną z nich jest zmumifikowane ciało mnicha Shinnyokai Shonina, która znajduje się w świątyni Dainichibo w prefekturze Yamagata. Ciało kolejnego mnicha, jaki podał się samomumifikacji, Tetsumonkai Shonina, wyeksponowano w świątyni Churenji, także znajdującej się na terenie prefektury Yamagata. Inna, licząca 300 lat "żyjąca mumia" mnicha Arisady Hoina, przechowywana jest w świątyni Kanshuji w prowincji Fukushima.

Według lokalnych wierzeń, mumie są faktycznie żyjącymi ludźmi, którzy trwają i trwać będą przez wieczność. Praktyka samomumifikacji została prawnie zabroniona przez japońskie władze dopiero pod koniec XIX wieku.

Tadeusz Oszubski

MWMedia
Dowiedz się więcej na temat: ciało
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy