Zobacz, co mówi twoje ciało

Podobna pozycja, jaką przyjmuje dwoje ludzi podczas rozmowy, oznacza zbliżenie stanowisk i emocjonalną więź między nimi. Osoby reprezentujące przeciwstawne poglądy nigdy nie przyjmują tej samej postawy.

Jeśli w czasie konferencji lub spotkania ktoś zajmie miejsce naprzeciw ciebie, to znaczy, że nie traktuje cię jak równorzędnego partnera. Komu zależy na stworzeniu dobrego klimatu rozmowy, powinien usiąść nieco z boku w stosunku do rozmówcy, a nie na wprost niego.

Nonszalancja stwarza dystans

Siedząc wygodnie na całej powierzchni krzesła, z nogami swobodnie założonymi jedna na drugą, sygnalizujesz pewność siebie i odprężenie. Gdy jednak często zmieniasz ułożenie ciała na krześle, wiercisz się nieustannie lub zajmujesz tylko część powierzchni krzesła, sprawiasz wrażenie człowieka wylęknionego i niezbyt pewnego swoich racji.

Reklama

Nonszalanckie zachowanie dodaje wprawdzie odwagi, ale stwarza dystans. Zakładając nogę na kolano, odgradzasz się instynktownie od swego rozmówcy. Jeszcze większy dystans wprowadza złożenie rąk na klatce piersiowej.

Nie trzymaj się kurczowo poręczy krzesła. Niech ręce spoczywają luźno na oparciu, wtedy będziesz mógł swobodnie nimi operować.

Gotowość do wymiany zdań

Trzymanie palca wskazującego na ustach lub obejmowanie podbródka palcami świadczy wprawdzie o skupieniu uwagi, ale może też sugerować, że ma się coś do ukrycia. Dotykanie nosa, uszu lub też lekkie drapanie się w głowę zdradza intensywny wysiłek, związany z podejmowaniem decyzji.

Gdy w rozmowie nastąpi krótka przerwa, zmień ułożenie ciała na krześle lub w fotelu. Zasygnalizujesz w ten sposób gotowość do dalszej wymiany zdań.

Większość biznesmenów jest co prawda zdania, że jeśli się ma naprawdę coś istotnego do powiedzenia, to sposób, w jaki się to zrobi, mało się liczy. Jeśli jednak zachowa się przy tym właściwą formę, to tym lepiej.

Agata

MWMedia
Dowiedz się więcej na temat: krzesła | ciało
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy