Zabezpiecz się... intercyzą

Nikt z przechodniów, którym nasz reporter zadał pytanie, co to takiego intercyza, nie potrafił dać właściwej odpowiedzi. Byli tacy, co twierdzili, że tak nazywa się banderola nalepiana na towary sprowadzane z zagranicy...

Jeszcze inni skłonni byli przypuszczać, że intercyza jest pojęciem religijnym bądź... medycznym. Tymczasem intercyza to nic innego, jak umowa regulująca stosunki majątkowe pomiędzy małżonkami odmiennie od ustawowego ustroju małżeńskiego.

- Intercyza wprowadza zasadę rozdzielności majątku męża i żony. A zatem to wszystko, co po zawarciu majątkowej umowy małżeńskiej będzie nabyte przez jednego z małżonków stanowi jego wyłączną własność - wyjaśnia Jacek Wojdyło, notariusz, Prezes Rady Izby Notarialnej w Katowicach.

Częściowe wyłączenie

Reklama

Klasyczną intercyzę zawiera się przed ślubem. Nupturienci mogą umówić się, że od momentu zawarcia związku małżeńskiego obowiązywać ich będzie ustrój rozdzielności majątkowej, a nie jak to wynika z przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, ustrój wspólności ustawowej. Intercyzę można również zawrzeć w czasie trwania małżeństwa. Jest to jeden ze sposobów zmiany ustroju majątkowego i oznacza, że każdy z małżonków zarządza i rozporządza od tej chwili całym swoim majątkiem samodzielnie. Nasze prawo przewiduje też możliwość zawarcia umowy ograniczającej zakres wspólności ustawowej. Wtedy małżonkowie umawiają się, że niektóre dochody nie wejdą do majątku wspólnego, zaś reszta będzie nadal funkcjonować na ogólnych zasadach wspólności ustawowej.

Bankrutuje tylko firma

W krajach Unii Europejskiej intercyza stosowana jest niemal powszechnie z uwagi na fakt, że poza możliwością swobodnego rozporządzania składnikami majątkowymi małżeństwa gwarantuje również ograniczoną odpowiedzialność wobec wierzyciela. W sytuacji, gdy prowadzi się działalność gospodarczą nacechowaną dużym ryzykiem, daje ona szansę uratowania przynajmniej części majątku drugiego z małżonków. Tym sposobem dorobek rodzinny zostaje uratowany, a bankrutuje jedynie przedsiębiorstwo.

Sąd może wstecz

O ile intercyzy spisywane już w czasie trwania związku małżeńskiego są w naszym kraju coraz popularniejsze, to zawierane przed ślubem należą do prawdziwej rzadkości. Młodym ludziom intercyza wciąż kojarzy się z rozwodem. Tymczasem zawarcie małżeńskiej umowy majątkowej, wprowadzającej rozdzielność w żaden sposób nie zmienia obowiązków rodzinnych i majątkowych pomiędzy małżonkami. Nie wpływa też na ich wzajemne obowiązki alimentacyjne i nie zmienia porządku dziedziczenia, a ponadto można ją w każdej chwili zgodnie rozwiązać. Trzeba jednak pamiętać, że umowa notarialna może wyłączyć wspólność ustawową jedynie na przyszłość, zaś sąd ma możliwość wyłączyć tę wspólność również z mocą wsteczną.

Kultura systematycznie rośnie

Dziś spisanie małżeńskiej umowy majątkowej w obecności notariusza jest tańsze od zawarcia związku małżeńskiego. Wszak kilkadziesiąt złotych to żaden majątek. Czyżby intercyzy w ciągu najbliższych lat miały zdominować pracę kancelarii notarialnych? Czas pokaże. Faktem jest natomiast bezspornym, że kultura prawna naszego społeczeństwa systematycznie rośnie.

Kajetan Berezowski

MWMedia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy