​Z wody wyciągnął samą głowę. Rekina zjadło coś olbrzymiego!

Australijski rybak był pewien, że na pokład wciągnie ostronosa atlantyckiego. Po długiej walce okazało się, że za przynętę chwyciła tylko ważąca 100 kg głowa groźnej ryby. - Resztę musiało zjeść coś naprawdę imponujących rozmiarów - skomentował Trapman Bermagui.

Nic dziwnego, że zdjęcia z jego połowu w okolicach Nowej Południowej Walii tak szybko stały się hitem internetu. Użytkownicy Facebooka i Instagrama, gdzie wylądowały te fotografie, zaczęli podejrzewać, co mogło stać się z resztą ciała ostronosa. Głos zabrał też ekspert Tyler Bowling z Florida Museum of Natural History. Jego zdaniem ostronosa pożarł... inny rekin. 

Wskazał on na żarłacza białego, który skorzystał z sytuacji, że ryba była już osłabiona przez rybacki hak. Co więcej, ostronos najprawdopodobniej opadł z sił już wcześniej. Trapman znalazł w jego głowie szpic marlina - pozostałość po wcześniejszym ataku. 

Bergamui poza internetową sławą pozyskał także z wyłowionej głowy 32 kilogramy mięsa. Gdyby udało mu się złowić całego ostronosa byłoby go dwanaście razy więcej. 

Reklama

W tym miejscu należy wspomnieć, że ostronosy należą do niezwykle groźnego gatunku. Są to najszybciej pływające rekiny i możemy cieszyć się, że swoich uwarunkowań nie używają - zazwyczaj - do polowania na ludzi. 

Przeraża natomiast to, że w morskich głębinach czają się jeszcze straszniejsze stworzenia...


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: rekiny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy