Wolontariusz schroniska, którego zadaniem jest... spanie z kotami

Można drzemać w domu przed telewizorem. Można też drzemiąc pomagać /Safe Haven Pet Sanctuary /facebook.com
Reklama

Ten gość stał się hitem internetu. Terry Lauerman przychodzi codziennie do lokalnego schroniska w Green Bay, w Wisconsin, żeby przez trzy godziny spać z kotami. To się nazywa hobby!

Na początku należy zauważyć, że amerykańskie schroniska dla kotów mocno odbiegają standardem od naszych. To całkiem przytulne wnętrza, w których niejeden chciałby po prostu zamieszkać. Nic dziwnego, że znalazł się ktoś, kto chętnie podjął się tak odpowiedzialnego zadania, jak przytulanie kotów podczas drzemki na sofie.

Każdy wie, że koty dużo śpią w ciągu dnia. Schronisko w Green Bay zapewnia co prawda swoim podopiecznym odpowiednie warunki do tego. Ale teraz ma nawet specjalistę, który pozwala kotom wtulać się w siebie. Przy okazji sam też korzysta z popołudniowej drzemki.

Reklama

- Terry pewnego dnia przyszedł do nas tak prostu i zapytał, czy może szczotkować koty - opowiada pracownik placówki. - Po tym, jak wyszczotkował kilka z nich, zasnął na kanapie. Potem zaczął przychodzić regularnie, opiekował się zwierzętami i ucinał z nimi drzemki. Zaproponowaliśmy mu, aby stał się naszym wolontariuszem. Teraz robi to praktycznie codziennie.

Zarówno koty jak i Amerykanin wyglądają na zadowolonych.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy