UFO jak ameba

Przeloty Niezidentyfikowanych Obiektów Latających zaobserwowano pod każdą szerokością geograficzną. Niektóre przypadki tego fenomenu są jednak szczególne, bo obiekty te mają biologiczne formy.

UFO ma najczęściej kształt spodka lub cygara i wykonane jest z substancji przypominających metal. Pojawiają się jednak i takie doniesienia na temat NOL-ów, gdzie świadkowie twierdzą, że widzieli nieznane latające obiekty, które wyglądały jak jakieś wielkie organizmy.

W połowie stycznia 2009 r. Steve Hammons, członek brytyjskiej organizacji ufologicznej Recon Study Group, przedstawił na jej internetowej stronie obserwacje dotyczące właśnie takich szczególnych form Niezidentyfikowanych Obiektów Latających.

Wg Hammonsa, pojawiło się wiele doniesień z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych na temat obserwacji UFO, gdzie świadkowie określali widziane przez nich obiekty jako

Reklama

ośmiornice, ameby, kokony,

wreszcie - meduzy. Generalnie więc, jako biologiczne formy. - Najnowszy przypadek tego rodzaju miał miejsce 4 stycznia 2009 r. w okolicach Conisholme w Anglii, gdzie wysoka na ponad 70 metrów turbina wiatrowa została uszkodzona przez latający obiekt o naturze biologicznej - twierdzi Steve Hammons. - Jak oświadczyli świadkowie tego zajścia, jakiś jasnego koloru ogromny obiekt z wieloma mackami, jakby wielka latająca ośmiornica, w trakcie lotu zderzył się z wiatrakiem służącym do wytwarzania elektryczności i uszkodził jego śmigło. Hammons podaje, że UFO podobne do tego z Conisholme było widziane w styczniu 2008 r. nad

Stephenville w stanie Teksas.

- Również 2 listopada 2008 r. w stanie Ohio jakaś kobieta widziała przelatujący nad swoim domem rozjarzony pomarańczowy obiekt zmieniający kształt w trakcie lotu, który opisała jako przypominający wielką amebę - wyjaśnia Hammons. - Mieszkający w tamtym regionie kierowca ciężarówki zeznał, że w tej samej okolicy 23 października 2008 r. zobaczył błyskający żółtym i białym światłem obiekt lecący w pobliżu Ohio River. Obiekt poruszał się na niebie powyżej linii drzew i miał, według świadka, biologiczny, organiczny kształt przypominający owadzi kokon.

Jak podaje Steve Hammons, podobny obiekt widziano przelatujący nad Wimbleton w Wielkiej Brytanii we wrześniu 2008 r.

W tym samym czasie także nad brytyjskimi Wandsworth i Putney zaobserwowano na niebie obiekt, który wyglądał jak

wielka jasnoróżowa meduza.

Według tego badacza, takie opisy UFO wskazują, że w tych konkretnych przypadkach nie może chodzić o latające maszyny, również te zbudowane przez człowieka. Że nie są to, na przykład, jakieś tajne technologie wojskowe, których obecność w przestrzeni powietrznej władze zwykle ukrywają z wiadomych względów.

O zaobserwowaniu Niezidentyfikowanych Obiektów Latających posiadających biologiczną, a nie technologiczną formę, donosi wiele źródeł, których Steve Hammons nie uwzględnił w swych badaniach. Przykładowo, brytyjski dziennik "The Sun" opublikował 20 maja 2008 r. relację jednej z czytelniczek o dostrzeżeniu przez nią szczególnego UFO. Opowieść tę wzbogacało zdjęcie obiektu dokumentujące niezwykłe zdarzenie.

Kobieta, pragnąca zachować anonimowość i ukrywająca swoje personalia pod pseudonimem Roberta stwierdziła, że rankiem, jednego z majowych dni zobaczyła niezwykły obiekt przelatujący

nad północnym Londynem.

- Obiekt poruszał się bardzo wolno, bo widziałam go na niebie od godziny 8.30 do 10.00 - twierdzi Roberta. - Był dziwny, zwisały z niego jakby długie wąsy. Ta rzecz wyglądała bardziej jak meduza, niż jakiś pojazd. W pierwszej chwili pomyślałam, że to balon, ale szybko odkryłam, że to coś innego. Co? Nie mam pojęcia.

Dziennikarze zwrócili się do brytyjskiego ministerstwa obrony, aby pomogło wyjaśnić tajemnicze zajście, jednak rzecznik tej instytucji oświadczył, że nie jest w stanie skomentować tego przypadku. Według rzecznika, tajemniczy latający obiekt znad Londynu nie znalazł się w sferze zainteresowania Ministerstwa Obrony, bo wojsko zajmuje się tylko przypadkami naruszenia brytyjskiej przestrzeni powietrznej przez pojazdy nieupoważnione lub wrogie.

UFO, jak się okazuje, to szczególnie złożone zjawisko. Na temat Niezidentyfikowanych Obiektów Latających powstało wiele hipotez, jednak niezidentyfikowane latające obiekty o biologicznych formach wymykają się dotychczasowym próbom wyjaśnienia tego fenomenu.

Tadeusz Oszubski

MWMedia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy