Tajemnicza zmumifikowana istota. Naukowcy nie wiedzą, czym jest

Czyje zmumifikowane szczątki odnalazł turecki ślusarz? Naukowcy rozkładają ręce... /East News
Reklama

Kilka lat temu turecki ślusarz Abdullah Ozturk znalazł tajemnicze zmumifikowane ciało w starej, skalnej piwnicy pod swoim domem. Aż do dzisiaj naukowcom nie udało się potwierdzić, czym dokładnie jest enigmatyczna istota. Obecnie można ją podziwiać w lokalnym sklepie rzemieślnika.

Do odkrycia doszło w położonym w środkowej Turcji mieście Niğde. Na przestrzeni wieków to miejsce było zamieszkiwane przez wiele narodów m.in. Hetytów, Asyryjczyków, Greków, czy Rzymian. Aktualnie liczy około 150 tysięcy mieszkańców.

Ślusarz znalazł ciało w starej, skalnej piwnicy pod swoim domem. Trup miał ostre kły, obwisłą skórę i 45-centymetrowy ogon przypominający bicz. Całość miała ponad metr długości.

Rzemieślnik zadzwonił do zaprzyjaźnionych archeologów, którzy przyszli i zbadali stworzenie. Stwierdzili, że jest to bardzo stary, wymarły gatunek i nie są w stanie go w żaden sposób zidentyfikować.

Reklama

Później ciało było jeszcze kilka razy badane. Niestety, za każdym razem z takim samym skutkiem. Proponowano nawet wielokrotnie Ozturkowi niemałą gotówkę za okaz, lecz ten ustawicznie odmawiał.

Eksperci twierdzą, że prawdopodobnie zwierzę mogło być gatunkiem dzikiego kota. Wskazują na to charakterystyczne siekacze i kości nadgarstków oraz stępów. Za tym faktem przemawia również historia obszaru, na którym między X a XIII wiekiem mumifikowano właśnie koty.

Obecnie tajemnicze stworzenie można oglądać w gablocie w miejscowym sklepie rzemieślnika. Mimo iż stwierdził on, że trzymanie zmumifikowanej istoty jest dosyć dziwnym pomysłem, zauważył, że jest ona na tyle niezwykła, by inni również mogli się zachwycać.

***Zobacz także***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy