Striptizerka na urodzinach syna? Czemu nie!

Jak organizować imprezę, to taką, żeby było o niej głośno przez długi czas. Z takiego założenia wyszła mama pewnego młodego Amerykanina i zaprosiła na jego urodziny striptizerki.

Mieszkanka małej miejscowości w hrabstwie Saratoga, w stanie Nowy Jork, została aresztowana za to, że na 16 urodziny zamówiła występ striptizerek. Jak podał NY Daily News 33-letnia Judy Widger została oskarżona o deprawowanie nieletnich.

Jeśli sąd uzna, że jest winna może spędzić w więzieniu nawet rok.

Jak wykazało policyjne śledztwo na obchody urodzin jej syna zostały zaproszone striptizerki, które miały wprowadzić młodego człowieka w świat dorosłych.. Nie byłoby w tym większego problemu, gdyby nie to, że na imprezie były też osoby w wieku 13 lat i mniej, a panie zaczęły pokaz jeszcze w ogrodzie, w którym było prawie 80 osób.

Reklama

Po protestach kilku dorosłych obecnych na miejscu, panie zabrały jubilata do wnętrza domu i tam dokończyły występ.

Sprawa nie wyszłaby na jaw, gdyby nie zdjęcia. A właściwie cała seria zdjęć, które zostały umieszczone na Facebooku w listopadzie 2012 roku, tuż po imprezie. Zwróciły one uwagę matki jednego z kolegów jubilata, która natychmiast zgłosiła sprawę policji.

Personel agencji, która wynajmowała do striptizerki do występów nie wiedział w jakim wieku są uczestnicy imprezy. Tym samym nie grozi im postawienie przed sądem.

Policja w tym czasie zbierała, zabezpieczała i skrupulatnie analizowała materiał zdjęciowy i wideo, który nakręcili młodzi goście.

My Judy nie potępiamy. Lepiej, że uczy się dorosłego życia pod czujnym okiem rodzica, niż miałby poznawać go z programów telewizyjnych, czy od kolegów.

Mama jedynie dba o dobre wychowanie syna.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: nastolatek | ciekawostki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy