Stres a kalorie. Jak zajadamy nerwy?

Eksperci z Królewskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego z Wielkiej Brytanii przeliczyli stres związany z dojazdem do pracy na… kalorie.

Badania przeprowadzono z Londyńczykami, którzy codziennie dojeżdżając do miejsca zatrudnienia korzystają z pociągów, metra i autobusów.

Eksperci doszli do wniosków, że w skali tygodnia stres jaki z tego powodu odczuwają, można przeliczyć na dodatkowe 700 kalorii w ich diecie.

Taką średnią wartość mają czekoladowe batony i inne słodycze spożywane z powodu stresu.

Eksperci zauważyli także prostą zależność. Wydłużony czas przejazdu do pracy skraca przerwy na posiłek. Stają się one coraz bardziej przypadkowe i jako takie wpływają na jakość zjadanego pożywienia. W rezultacie można je przeliczyć na objętość w pasie.
 
Wniosek? Chcesz się odchudzić - najlepiej pracuj w domu.

Reklama

APA

Bogdan Frymorgen


Informacja własna

RMF24.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy