Staranowała go ciężarówka. Przez 30 kilometrów walczył o życie

Tragiczny wypadek na brazylijskiej autostradzie /YouTube
Reklama

Tragiczne wypadek miał miejsce na brazylijskiej autostradzie, gdzie kierowca ciężarówki staranował dwójkę motocyklistów będących małżeństwem. Kobiecie nie udało się przeżyć, a mężczyzna po heroicznym wspięciu na pojazd walczył o życie przez następne 30 kilometrów.

Zdarzenie miało miejsce na najdłuższej brazylijskiej autostradzie BR-101 na odcinku przebiegającym przez nadmorską gminę Penhę. Kierowca ciężarówki będący najprawdopodobniej pod wpływem narkotyków staranował dwójkę motocyklistów.

47-letnia kobieta zginęła na miejscu, natomiast jej dwa lata starszy mąż cudem wspiął się na pojazd zabójcy. Będąc na nim, przejechał kolejne 30 kilometrów, zanim kierowca został zmuszony do zatrzymania.

Przez tyle czasu mężczyzna kierujący pojazdem nie zamierzał nawet hamować. Nie przeszkadzał mu nawet fakt, że cały czas pchał on jeden z motocykli, który wcześniej staranował.

Reklama

W końcu po interwencji innych uczestników ruchu drogowe udało się zatrzymać ciężarówkę i obezwładnić 36-letniego kierowcę. Został on później zaaresztowany przez funkcjonariuszy przybyłych na miejsce oraz oskarżony o morderstwo.

Część zdarzenia została uwieczniona przez jednego ze świadków, który postanowił nagrać to, co zobaczył. Filmik, choć trwa kilka sekund, doskonale obrazuje całą sytuację.

Warto dodać, że 49-latek nie odniósł poważnych obrażeń i dochodzi do zdrowia w miejscowym szpitalu. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wypadek | Brazylia | autostrada | ciężarówka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy