Śmigłowiec utopił rozbitka

O niezbyt udanych ćwiczeniach policyjnych ratowników morskich informują nowojorskie media. Nowa łódź patrolowa sprawdziła się ponoć, natomiast podmuch wirnika śmigłowca ... utopił manekina udającego rozbitka.

Łódź patrolowa Marine 4, kosztująca 200 tysięcy dolarów, miała wyłowić z portu koło Long Island Sound "rozbitka" - manekina w kamizelce ratunkowej, namierzonego przez śmigłowiec. Lokalizację rozbitka załoga śmigłowca miała przekazać załodze łodzi, wykorzystując system nawigacji satelitarnej.

Śmigłowiec podleciał jednak zbyt blisko, bo podmuch powietrza z wirnika zerwał z "rozbitka" kamizelkę ratunkową i manekin powoli poszedł na dno. Kamizelkę ratunkową udało się odzyskać.

Brrr, teraz to dopiero strach się skąpać...

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Łódź | śmigłowiec
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy