Siła, która przesunęła pół kraju. Co się stało wtedy w Himalajach?

Chmura pyłów i śniegu powstała w wyniku ogromnego trzęsienia ziemi w Nepalu /ROBERTO SCHMIDT / AFP /East News
Reklama

25 kwietnia 2015 roku w Himalajach doszło do jednego z najbardziej tragicznych w skutkach trzęsienia ziemi. Najbardziej ucierpiał Nepal, na terenie którego znajdowało się epicentrum wstrząsów. Wielokrotnie wówczas mogliśmy usłyszeć informacje o kolejnych ofiarach, osobach rannych czy poniesionych stratach materialnych. Przyjrzyjmy się tym razem jednak, dlaczego doszło do tego trzęsienia ziemi oraz jakie niecodzienne zmiany w przyrodzie zaobserwowano po kataklizmie.

Więcej o wydarzeniach spod Mount Everestu w 2015 roku dowiesz się, oglądając program "Tragedia na Mount Everest" w sobotę 18 września o godzinie 22:00 na kanale Polsat Doku.

W wyniku trzęsienia ziemi zginęły 8964 osoby, a rannych było ponad 23 tysiące. Siła wstrząsów wynosiła 7,8 w skali Richtera, a epicentrum znajdowało się w dystrykcie Lamjung w odległości zaledwie 75 kilometrów od stołecznego Katmandu.

Cały świat obserwował ze smutkiem doniesienia z Nepalu. Wiele państw wysłało do himalajskiego kraju pomoc humanitarną. Polski MSZ zdecydował o wysłaniu ratowników Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej. Przez wiele miesięcy niewielki, biedny Nepal podnosił się z klęski żywiołowej, jaka go nawiedziła.

Reklama

Przyczyna trzęsienia ziemi? Ruch płyt tektonicznych

Nepal, a dokładnie cały łańcuch Himalajów, znajduje się w aktywnej strefie sejsmicznej związanej z przesuwaniem się płyt tektonicznych. Subkontynent indyjski (w sensie geologicznym) od 50 milionów przesuwa się w kierunku płyty euroazjatyckiej. 20 milionów lat temu doszło do zderzenia obydwu płyt kontynentalnych.

W wyniki kolizji jedna płyta zaczęła się "wsuwać" pod drugą. Można obrazowo przedstawić to tak, że Indie wsuwają się pod Chiny. Tego typu kolizja cały czas zachodzi, w związku z czym ludzie od samego początku doświadczają na terenie dzisiejszego Nepalu oraz północnych Indii trzęsień ziemi.

Proces subdukcji, jak bywa przez naukowców nazywana kolizja płyt tektonicznych, zapoczątkował również wypiętrzanie się Himalajów kilkanaście milionów lat temu.

Mount Everest. Góra "zmieniła kurs"

Trzęsienie ziemi z 2015 roku było tylko jednym z wielu, jakie w przeszłości nawiedzały ten region górski. Siła z 23 kwietnia tamtego roku była na tyle duża, że doprowadziła do kilku zauważalnych zmian w środowisku.

Mount Everest, najwyższa góra świata, według obliczeń naukowców w ciągu 10 lat poprzedzających wstrząsy w 2015 roku przesunęła się o 0,4 metra w kierunku północno-wschodnim (co daje 4 centymetry na rok) oraz urosła o 3 centymetry. Takie również jest ogólne tempo "nacierania" płyty indyjskiej na euroazjatycką, które powoduje regularne wstrząsy w tej części świata.

W wyniku trzęsienia ziemi zostało wykazane w pomiarach naukowców, że Mount Everest zmienił kurs na południowo-zachodni i przesunął się w tamtą stronę o 3 centymetry. Tylko ogromna siła z wnętrza Ziemi mogła dokonać takiego "obrotu spraw".

Katmandu. Stolica zmieniła miejsce

Niezwykła rzecz również została odkryta przez brytyjskich sejsmologów. Po analizie wstępnych danych sejsmicznych geolog z Uniwersytetu Cambridge, James Jackson, ustalił, że stolica Nepalu przesunęła się o około 3 metry na północ. Zatem niewielka część Katmandu wsunęła się pod płytę euroazjatycką.

Niecodziennym jest obserwować tak ogromne zmiany w środowisku. Procesy geologiczne zazwyczaj zachodzą w tak powolnym tempie, że niekiedy w skali ludzkiego życia nie da się zauważyć efektów przesuwania się płyt tektonicznych. W Katmandu natomiast 3 metry gruntu bezpowrotnie zostały wciągnięte pod drugą płytę tektoniczną.

Himalaje dalej aktywne. Mount Everest jeszcze wyższy

Wypiętrzanie się najwyższych gór na świecie nadal trwa, zatem mieszkańcy Nepalu i sąsiednich regionów dalej mogą spodziewać się większych lub mniejszych trzęsień ziemi.

Jak już zostało wyżej wspomniane, Mount Everest również co roku rośnie o kilka centymetrów. Powoduje to nieścisłości w pomiarach geodetów z różnych krajów. Od kilka lat istniał konflikt pomiędzy Nepalem a Chinami, o to ile naprawdę ma metrów najwyższa góra świata znajdująca się na granicy tych dwóch państw.

Ekspedycja geodetów z Nepalu i Chin pod koniec 2020 roku w końcu rozwiała wszystkie wątpliwości. Okazało się, że Mount Everest... urosnął o prawie metr od momentu poprzednich pomiarów w 1954 roku.

Oficjalnie najwyższy szczyt Himalajów mierzy 8848,86 metrów. Pomiar ma niewielkie znaczenie, ponieważ druga góra - K2 - jest aż o 237 metrów niższa. Niemniej wynik geodetów jest niezbitym dowodem na wysoką aktywność tektoniczną w Himalajach, która prędko nie ustanie.   

Więcej o wydarzeniach spod Mount Everestu w 2015 roku dowiesz się, oglądając program "Tragedia na Mount Everest" w sobotę 18 września o godzinie 22:00 na kanale Polsat Doku.

Przeczytaj też:

Wilkowór tasmański: Tak wyglądał naprawdę

Teściowe: Czy faktycznie potrafią uprzykrzyć życie?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ciekawostki | Mount Everest | Nepal
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy