Sexshop Roberta Kubicy

Czyżby pierwszy Polak w Formule I inwestował nie tylko w "kierownicę"? W końcu kariera kierowcy bolidów nie musi trwać wiecznie.

Otóż w Katowicach znajduje się pewien sklep z drobiazgami dla ubarwienia życia małżeńskiego i stosunków pozamałżeńskich. To "Sexshop Roberta Kubicy". Czy to Kubica od kierownicy, czy jakiś inny, kariera karierą, a o zabezpieczenie (na przyszłość) trzeba dbać. W końcu ludzie kochać się będą do końca świata, a może i dłużej.

Beata Dżon

MWMedia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy