Seksowna gwiazda zostanie prezydentem?

Piękna gwiazda Hollywood, Angelina Jolie, chce w przyszłości kandydować na prezydenta Stanów Zjednoczonych.

34-letnia Angelina Jolie jest jedną z najpiękniejszych aktorek na świecie. Jednak ten tytuł przestaje już jej powoli wystarczać. Teraz chce czegoś więcej... Aktorka pragnie wejść do świata polityki i zostać... kolejnym prezydentem USA.

Pierwszą kobietą-prezydentem w Białym Domu

Niewykluczone, że Angelina osiągnie swój nowy cel. Jako działaczka bardzo zaangażowana w akcje charytatywne dla ONZ, przykładna matka sześciorga dzieci i jedna z najbardziej wpływowych kobiet na świecie, ma spore szanse.

Znajoma Jolie powiedziała w wywiadzie dla gazety "Daily Express", że Angelinę Hollywood zaczyna nudzić. - Teraz zastanawia się nad pracą w Waszyngtonie. Pasjonują ją problemy praw człowieka, wojen i sprawiedliwości. Sądzi, że mogłaby więcej zdziałać na tych polach, gdyby zajęła się polityką. Sama podziwia prezydenta Obamę i uważa, że także mogłaby wiele zmienić, gdyby była na jego stanowisku- mówi znajoma gwiazdy.

Reklama

Angelina jest bardzo zdeterminowana

- Mogę się założyć, że ona zostanie pierwszą kobietą-prezydentem w ciągu następnych 20 lat. Kiedy Angelina coś sobie postanowi, zrobi wszystko, aby to osiągnąć - oznajmiła osoba z otoczenia gwiazdy. Ona jest niezwykle zdeterminowana i bardzo zaangażowana w pracę w ONZ. Jest szanowana za swoją pracę humanitarną i myślę, że zdziałałaby jeszcze więcej, gdyby w pełni poświęciła się polityce - dodała.

Nie mielibyśmy nic przeciwko, gdyby tak seksowna kobieta rządziła Stanami Zjednoczonymi. A wy panowie, co o tym sądzicie?

Opr. MT na podst. PAP

Zobacz również:

Seksowna Angelina

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama