Sadził ziemniaki, kiedy odkrył mroczną przeszłość żony

Przekopując ogródek można trafić na... ludzkie szczątki / zdj. ilustracyjne /123RF/PICSEL
Reklama

​Mieszkaniec wioski rosyjskiej wioski Luzino w okręgu omskim podczas prac w ogrodzie znalazł szczątki człowieka. Okazało się, że to były partner jego aktualnej żony.

Mężczyzna sadził ziemniaki w ogrodzie i w tym celu przekopywał ziemię. W pewnym momencie natrafił na ludzką czaszkę i kości wystające z ziemi. Natychmiast wezwał policję.

Zabiła i poćwiartowała męża

Okazało się, że szczątki należą do byłego partnera 60-letniej żony ogrodnika. Kobieta przyznała, że zabiła swojego ówczesnego męża w 1997 roku. Mężczyzna pewnego dnia wrócił do domu, zaczął pić, po czym ją bił i wyzywał.

Kobieta w odpowiedzi złapała za siekierę i kilkakrotnie uderzyła partnera w głowę. Następnie poćwiartowała ciało i pochowała go w ogrodzie.

Reklama

Przez lata ukrywała zabójstwo

Zamordowany mężczyzna nie miał innej rodziny. Sam był pracownikiem zmianowym, wyjeżdżał więc raz na czas na północ. Kiedy więc sąsiedzi zaczęli wypytywać o partnera kobiety, ta jedynie odpowiadała, że wyjechał do pracy.

Nikt go nie szukał.

Przez te wszystkie lata kobieta ukrywała morderstwo, w końcu ponownie wzięła ślub. 

Służby wszczęły w sprawie dochodzenie. Ze względu na wiek kobiety, sąd zdecydował o nie zamykaniu jej w areszcie śledczym, jednak nie może ona opuszczać wioski.

RMF24
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy