​Ogień z kranu. Niecodzienne zjawisko w Chinach

Mieszkańców wioski Siying w północno-wschodnich Chinach spotkała ostatnimi laty niezbyt przyjemna sytuacja. Otóż woda w ich kranach stała się łatwopalna i niezbyt przyjemna w użyciu. Szczęśliwie obeszło się bez żadnych tragedii, a problem został już rozwiązany. Przyczyną okazał się gaz ziemny.

21 listopada kobieta pochodząca z wioski Siying nagrała filmik, na którym widać, jak podpala zapalniczką wodę z kranu. Klip zamieściła w mediach społecznościowych i zyskał on olbrzymią popularność.

Zjawisko miało miejsce w co najmniej stu lokalnych gospodarstwach domowych w ciągu ostatnich trzech, czterech lat. Przypadek był wielokrotnie zgłaszany, ale firma wodociągowa nie potrafiła zidentyfikować przyczyny problemu.

Dodatkowo po umyciu rąk miało się dziwne uczucie, że są one śliskie i nie do końca czyste. Pod względem wyglądu i zapachu nie różniła się niczym od typowej "kranówki", ale mimo to, chyba każdy wolałby korzystać z niepalnej cieczy.

Reklama

Gdy nagranie zyskało popularność, przyczyna problemu została nagle rozpoznana. Okazało się, że niewielkie ilości gazu przedostają się do warstwy wody, z której jest ona później pobierana.

Mieszkańcy mogą w końcu odetchnąć z ulgą, a my możemy gdybać, co by się wydarzyło, gdyby akurat ktoś potrzebował wody do gaszenia pożaru i nie miałby pojęcia o jej nietypowej właściwości.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Chiny | woda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy