Niekoronowany król szowinistycznych męskich świń

Kto nie zna Ala „Świni” Bundy’ego, legendy męskiego świata, sensei wielu młodych mężczyzn, którzy upadli na głowę i postanowili się ożenić. Niektórzy (głównie kobiety) mówią, że jest nieudacznikiem, pechowcem i chamem. Nie jest to jednak prawdą, gdyż Al to jeden z najlepszych współczesnych męskich filozofów.

Rodzina Bundy, to przeciętna rodzina, żyjąca na przedmieściach Chicago. Niestety Al trafił bardzo źle: ma leniwą żonę, puszczalską córkę i syna fajtłapę. Nic dziwnego, że niechętnie przebywa we własnym w domu, a jeśli już tam jest woli nie oglądać żony i dzieci.

 Na domiar złego jego praca nie przysparza mu powodów do radości. Al pracuje bowiem jako sprzedawca damskiego obuwia, co jest bardzo niewdzięcznym zajęciem. Zwłaszcza zważywszy na to, jakie klientki najczęściej go odwiedzają. Jedyną jego radością jest więc wspomnienie minionej sławy i jego pamiętne cztery przyłożenia w jednym meczu futbolu amerykańskiego. Patrząc na życie Ala trudno nam się dziwić faktowi, że stał się zgorzkniały i ironiczny, a jego powiedzonka przeszły do historii, stając się krynicą wiedzy.

Reklama

Najlepsze teksty Ala "Świni" Bundy’ego:

1.       Boże, pozwól mi zasnąć, zanim Peg pomyśli o seksie.

2.       Wszyscy musimy żyć z jakimś rozczarowaniem. Ja muszę z moim sypiać.

3.       Nie Peg, nie jesteś w piekle. Gdybyś była, siedziałabyś już na tronie a diabeł pakowałby manatki!

4.       Mam tydzień wolnego. Peg, proszę, pakuj manele, nie zapomnij dzieciaków - widzimy się za tydzień.

5.       Peg, potrzebujesz zmian w małżeństwie? Masz dosyć monotonii w życiu? Chciałabyś coś innego zobaczyć? To idź do kuchni!

6.       Do sklepu przyszła gruba baba. Spytała o buty numer 4. Zapytałem czy zje je na miejscu czy mam je zapakować. A ona złożyła na mnie skargę...
Później do sklepu przyszła jeszcze jedna gruba baba. Była tak gruba, że trzy chudsze krążyły po jej orbicie...

7.       Wiem, że to tylko sen!!! Ale co będzie jak otworze oczy i się okaże, że faktycznie poślubiłem tę rudą!

8.       Nie śmiem twierdzić, że horrory są prawdziwe, ale wiele nawiązuje do świata realnego: moja noc poślubna.

9.       Czuję, że zbliża się koniec. Mam dziwne uczucie, że moje życie zbliża się ku końcowi. Te koszmary, te lęki. Co to może oznaczać? Peg? Nie przyjeżdża czasem do nas twoja matka?

10.   Peg już dotrzymała rodzinnej tradycji: wyszła za mężczyznę i zmarnowała mu życie.

11.   Słuchaj Peg, jeśli uda mi się choć jednego faceta uchronić przed żeniaczką, to mój cel na tej ziemi zostanie osiągnięty.

12.   Halo? Jefferson? Jesteś zajęty? Kochasz się z Marcy? Przystawiła ci pistolet do głowy? Dobra, poczekam.

13.   Rozrywki jaskiniowców były proste: mężczyzna zabija coś do jedzenia, kobieta gotuje, wielki pterodaktyl goni kobietę, kobieta wpada w błoto... To były czasy...

14.   W obuwniczym było dziś pełno kobiet, właściwie to dwie ale od ściany do ściany.

15.   Marcy! Miej odwagę stanąć do mnie twarzą, kiedy do mnie mówisz. Och, już stoisz! Do cholery, musimy sprawić ci koszulkę z napisami przód i tył!

A jakie są wasze ulubione "grepsy" Ala Bundy'ego? 


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy