​Niedźwiedzica Ekaterina: Karę dożywocia musi odsiadywać z ludźmi

Niedźwiedzica Ekaterina to maskotka kazachskiego więzienia i - od kilku dni - również gwiazda internetu /YouTube
Reklama

W zakładzie karnym w kazachskim mieście Kustanaj osadzonych jest 730 więźniów. Tylko jeden z nich ma basen i karę dożywotniego pozbawienia wolności. Mowa o niedźwiedzicy Ekaterinie, która najprawdopodobniej już nigdy nie opuści więziennych murów.

Rok 2004. Mała niedźwiedzica została porzucona przez właścicieli objazdowego cyrku na jednym z kempingów w Kustanaju. Właściciele terenu przygarnęli zwierzę, zamknęli je w klatce i uczynili je maskotką swojego pola namiotowego.

Wtedy doszło do dwóch wypadków, za które winą obarczono Ekaterinę. W pierwszym ucierpiał 11-letni wówczas chłopiec, który podszedł za blisko jej klatki. Niedźwiedzica złapała go za nogę, co skończyło się poważnymi uszkodzeniami ciała dziecka i traumą. 

Kilka miesięcy później pijany mężczyzna imieniem Viktor ignorując wszelkie zakazy podszedł do klatki Ekateriny z zamiarem podania jej ręki. Nietrudno się domyślić, czym to się skończyło. Władze zdecydowały, że niedźwiedź nie może dłużej przebywać na terenie kempingu. 

Ze względu na to, że siedmioletnim zwierzęciem nie chciały zająć się ogrody zoologiczne i schroniska, podjęta została decyzja o osadzeniu niedźwiedzicy w więzieniu. Razem z ludźmi. 
22-letnia Ekaterina szybko stała się symbolem zakładu karnego w Kustanaju. Jest nie tylko ulubienicą wszystkich osadzonych - przed wejściem do więzienia postanowiono pomnik będący jej podobizną!

Reklama

- Jest bardzo spokojna, nie widać po niej agresji - mówi współwięzień Igor, który często przynosi jej słodycze. 

- Opiekowanie się zwierzęciem sprawia, że mój pobyt tutaj jest chociaż trochę weselszy - dodaje cytowany przez The Irish Sun skazany. Niedźwiedzicę mogą odwiedzać również rodziny współwięźniów.

Należy w tym miejscu wspomnieć, że Ekaterina jako jedyna odsiaduje karę dożywocia. Władze więzienia nie planują ani jej skrócenia, ani przeniesienia niedźwiedzicy w inne miejsce. 

- Przyzwyczailiśmy się do niej i nie zamierzamy jej nikomu oddawać - dodają. 

Przypominają, że jej utrzymanie nie kosztuje podatników ani grosza, gdyż zwierzę - mimo swoich wielkich rozmiarów - żywi się resztkami jedzenia pozostawionymi przez ludzkich skazańców, a do tego przesypia aż pięć miesięcy w ciągu roku. 

Przeprowadzka nie wchodzi również w grę ze względu na wiek osadzonej. Średni długość życia niedźwiedzi to około 25 lat. Ekaterina jest już staruszką. Wychowana za kratkami najprawdopodobniej nie nauczyłaby się już życia na wolności...

Źródła:

- Meet Katya, the Brown Bear Serving a Life Sentence in a Kazakh Prison, Oddity Central

- Brown bear serving life sentence in human prison for ABH alongside 730 dangerous convicts in Kazakhstan, The Irish Sun


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: niedźwiedź
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy