Naukowcy rozmawiają z kosmitami

Uczeni z Bułgarii rozmawiają z przedstawicielami cywilizacji pozaziemskich - stwierdził wicedyrektor Instytutu Badań Kosmicznych Bułgarskiej Akademii Nauk prof. Łaczezar Filipow.

Jak zaznaczył, specjaliści otrzymali od kosmitów odpowiedzi na kilkadziesiąt pytań, które obecnie odszyfrowują, i spodziewają się bezpośrednich kontaktów w najbliższych 10-15 latach.

Nie mają złych zamiarów

- Istoty pozaziemskie także obecnie są wokół nas. Obserwują nas przez cały czas. Nie są nastawione wrogo, raczej chcą nam pomóc. Uważają jednak, że nie dorośliśmy do bezpośredniego kontaktu, ponieważ wciąż nie wiemy, o co możemy je poprosić przy spotkaniu, i nie chcą ingerować bezpośrednio w nasze życie - oświadczył Filipow w wywiadzie dla dzienników "Nowina" i "24 czasa".

Reklama

Krytykują sztuczne zapłodnienie

Profesor wyjaśnił, że do kontaktów z kosmitami dochodzi nie za pomocą dużych radioteleskopów, które badają przestrzeń kosmiczną, ale poprzez myśli i piktogramy w trawie czy na polach pszenicy. Według niego kosmici krytykują mieszkańców Ziemi za zbytnią ingerencję w przyrodę i nie rozumieją takich kwestii, jak np. sztuczne zapłodnienie.

Filipow zastrzegł, że Bułgarska Akademia Nauk jako instytucja naukowa nie jest zaangażowana w sprawy kontaktów z kosmitami. Instytut Badań Kosmicznych zajmuje się budowaniem aparatury wykorzystywanej m.in. na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i w satelitach.

INTERIA/RMF
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy