Na bogato: Ojca pochował w nowym bmw

Nigeryjczyk Azubuike odprawił swojego ojca na tamten świat w niezwykle luksusowy sposób, bo w nowiutkim samochodzie marki BMW. Zdjęcia z pogrzebu nie bez przyczyny obiegły cały internet.

Ostatnie pożegnania są najczęściej poważnymi, przepełnionymi żalem ceremoniami. Nie brakuje jednak pogrzebów, w czasie których skromność schodzi na drugi plan. Specjalnie wynajęte ekipy płaczek (Chiny), striptizerki (Tajwan) czy pochówek z ukochanym harleyem (USA) to przypadki, które przyciągnęły uwagę internautów.

Nie inaczej było z uroczystością, która kilka dni temu wstrząsnęła opinią publiczną w Nigerii oraz całym światem, kiedy uwieczniające ją zdjęcia trafiły do sieci.

32 miliony nair nigeryjskich to w przeliczeniu około 325 tysięcy złotych. Właśnie tyle kosztowało bmw X5, które posłużyło za trumnę ojcu Azubuika.

Żeby lepiej uzmysłowić sobie o jakiej fortunie jest mowa, wspomnimy, że blisko połowa pracujących Nigeryjczyków otrzymuje miesięczną wypłatę w kwocie niższej niż tysiąc złotych. Nic więc dziwnego, że wydanie ogromnej sumy na oryginalną "trumnę" spotkało się z ostracyzmem społecznym.

W sieci nie brakuje komentarzy o tym, że rzeczone 32 miliony lepiej było spożytkować na rozwój wsi, w której mieszkał zmarły mężczyzna lub zapewnienie stałego dostępu do wody pitnej najbardziej potrzebującym mieszkańcom.

Co ciekawe, nie jest to pierwszy w Nigerii przypadek pochówku w luksusowym samochodzie. Trzy lata temu świat obiegły bardzo podobne zdjęcia z pogrzebu tamtejszego miliardera, który do krainy wiecznej szczęśliwości "odjechał" w ogromnym hummerze.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy