Mapy Google. Upokorzył sąsiada przed całym światem

Na niezwykle intrygujący i niecodzienny pomysł wpadł pewien Amerykanin, który postanowił pokazać całemu światu niechęć do sąsiada. W swoim ogródku zrobił wielki wulgarny napis i strzałkę skierowaną na działkę obok. Teraz jego dzieło widać z satelity i każdy może je zobaczyć za pośrednictwem Map Google.

Mapy Google co jakiś czas odkrywają przeróżne nietypowe zjawiska. Tym razem użytkownicy za pośrednictwem tej usługi dopatrzyli się prawdopodobnie najbardziej znienawidzonego sąsiada na świecie.

Pewien Amerykanin, który z pewnością nie pała miłością do swojego znajomego zza płotu, postanowił utworzyć we własnym ogrodzie wielki napis "b***h" (w języku angielskim to słowo uznawane jest powszechnie za wulgaryzm) i strzałkę skierowana na sąsiedni dom.

Jak wielkie emocje musiały kierować kimś, kto zdecydował się na takie posunięcie? 

Reklama

Oryginalne dzieło bez problemu można zobaczyć na zdjęciach satelitarnych. Choć wiele różnych mediów pisało, że znajduje się ono w Salt Lake City, postanowiliśmy zweryfikować tę informację i znaleźliśmy je tuż obok w pobliskim West Valley City.

Napis zyskujący rozgłos znajduje się pomiędzy dwiema równoległymi ulicami "W 3800 S" oraz "W 3705 S".

Choć został on wyryty w trawie, już jest trwalszy niż ze spiżu. Internauci żartują, że sąsiedzi chyba się nie dogadują, ale być może stoi za tym większa historią, którą kiedyś dane będzie nam poznać.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mapy Google | ciekawostki | USA | Salt Lake City | Utah
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy