Mamy piątek 13-ego!

Głęboko wierzymy, że 13-tka przynosi nieszczęście. Kultura zachodnia przypisuje jej śmierć, katastrofę, ruinę i zdradę.

W europejskich hotelach nie znajdziemy pokoju o numerze 13, podobnie w samolotach: nie ma foteli z takim numerem. Francuzi nie oznaczają domów tabliczkami z 13, Włosi unikają jej w niektórych grach loteryjnych. Co czwarty Polak wierzy w fatum numeru 13.

Czarne koty nagle pojawiają się w niewidzianych dotąd ilościach a wszechogarniający pech obchodzi swój wielki dzień. Nagle obroty na giełdach finansowych spadają, przyszłe matki nie chcą rodzić, by nie naznaczyć pechem dziecka, niektórzy przeczekują ten dzień w domu. Nie organizuje się również egzaminów 13-go w piątek. Wiara w moc "13" łączy, jak mało co. Boją się jej i politycy i apolityczni. Jednak pogotowie i policja nie potwierdzają nadprzyrodzonego wzrostu wypadków.

Co to takiego ten pech?

Fatalny zbieg okoliczności, który potraktowalibyśmy inaczej, gdyby nas spotkał na przykład 21. dnia miesiąca. Zresztą najczęściej sami ściągamy na siebie nieszczęścia; są tacy, którym tzw. pech po prostu towarzyszy. Jak dowodzi autorka książki W zgodzie z sobą, w zgodzie z innymi, psycholog i socjolog dr Joanna Heidtman, wierzą, że i tak ich wysiłki do niczego nie doprowadzą, nie przykładają się do działań, no i faktycznie - ponoszą porażkę. I tak w kółko...

Reklama

Można wyróżnić cechy osobowości szczęściarzy i pechowców: ci pierwsi są przeważnie ekstrawertykami, otwartymi na innych ludzi, lubiącymi świat i towarzyskimi. Świadomie lub nieświadomie wpływają na zwiększenie szczęśliwych zbiegów okoliczności w swoim życiu: spotykają się z ludźmi, są atrakcyjni towarzysko, utrzymują wiele kontaktów. Pechowcy zaś, niepewni siebie, trudno nawiązują relacje z innymi, bywają nieufni i podejrzliwi. Nerwowi, schematyczni, rzadziej się uśmiechają.

Urodzeni 13-go

Na jednym z uniwersytetów w Wielkiej Brytanii opracowano mapę szczęściarzy i pechowców. Dania to miejsce na Ziemi z największą liczbą szczęśliwców. Najwięcej pechowców zaś mieszka w Afryce: w Burundi, Kongo i Zimbabwe. Na 178 badanych krajów Polska zajęła miejsce 99., więcej pechowców mają też nasi bliscy sąsiedzi: Słowacy, Rosjanie, Ukraińcy, Litwini i Białorusini.

I co z tego wynika? Nic. Śmiejąc się z zabobonów, róbmy interesy życia właśnie 13-go w piątek. Bo nasze życie jest w naszych rękach - na pewno nie steruje nim czarny kot, czy urokliwa skądinąd liczba.

Beata Dżon

MWMedia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama