"Jesteśmy martwe" - kobiety znalazły się w paszczy wieloryba

Kobiety o mało nie zostały połknięte przez wielkiego ssaka! /YouTube
Reklama

Co łączy Pinokia, biblijnego Jonasza i dwie kobiety, które pływały kajakiem na Oceanem Spokojnym? Otóż wszystkie wyżej wymienione postacie znalazły się w paszczy gigantycznego stworzenia wodnego. Na szczęście paniom udało się uniknąć całkowitego połknięcia przez olbrzyma.

Do niecodziennego zdarzenia doszło na początku listopada przy wybrzeżu stanu Kalifornia (USA). Dwie Amerykanki udały się do Avila Beach, by móc popływać kajakiem na Oceanie Spokojnym.

W trakcie aktywnego wypoczynku wokół niewielkiej łodzi pływało kilka wielorybów, lecz mimo tego, kobiety czuły się bezpiecznie. Poza tym zobaczenie z bliska tych potężnych ssaków było jednym z powodów, dla których wybrały się akurat w to miejsce.

Nagle wokół Julie i Liz pojawiło się mnóstwo rybek. Chwilę później ich kajak został uniesiony w górę. Doszło do bliskiego spotkania z humbakiem, a Amerykanki znalazły się praktycznie w jego paszczy, co można zobaczyć na poniższym nagraniu.

Reklama

"Myślałam, że jesteśmy martwe! Naprawdę tak pomyślałam" - skomentowała uczestniczka zdarzenia.

Wieloryb nie zdecydował się jednak na konsumpcję. Kobiety wylądowały w wodzie i na pomoc im ruszyły inne osoby znajdujące się w pobliżu. W całym zdarzeniu na szczęście nikt nie ucierpiał.

Warto dodać, że humbaki nie potrafiłyby połknąć człowieka. Mimo że osiągają one nawet 19 metrów długości, żywią się głównie małymi rybami. Są gatunkiem zagrożonym, a ich populację szacuje się na około 80 tysięcy osobników. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wieloryb
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama