Jak uchronić się przed pumą?

Odkąd pierwszy raz w serwisach informacyjnych pojawiły się informacje o ataku pumy, ochrzczonej przez media "bestią z Mokrej", na wielu Polaków padł blady strach.

W różnych miejscach Polski widywane są zwierzęta przypominające dużego, drapieżnego kota. Nie wiadomo, gdzie aktualnie przebywa, ostatnio "bliskie spotkanie z pumą" przeżyli turyści wypoczywający na początku maja w Borach Tucholskich. Bestia nie daje się złapać, a nikt nie może przewidzieć, gdzie się pojawi. Możemy tylko oglądać jej zdjęcia z oddali i amatorskie filmy kręcone telefonem komórkowym.

Szybciej wyczuje człowieka

Jak zachować się w kontakcie z dzikimi zwierzętami? Czy Polacy, którzy na co dzień nie mają z nimi do czynienia, są na to gotowi?

Typowa puma to na szczęście nieśmiałe zwierzę, które unika spotkań z ludźmi i woli zjeść jelenia zamiast człowieka czy nawet domowego zwierzęcia, takiego jak pies lub kot. Może biec z prędkością 65km/h i wskoczyć na drzewo na wysokość 6 metrów. Dzięki świetnemu wzrokowi i węchowi wyczuje człowieka, zanim on zorientuje się o jej obecności.

Reklama

Pies jest... groźniejszy

Puma to ekspert kamuflażu. Człowiek rzadko jest w stanie dostrzec ją w całej okazałości - to tłumaczy czemu tak trudno zdobyć zdjęcia grasującego po Polsce drapieżnika.

W rzeczywistości ataki pumy na człowieka zdarzają się bardzo rzadko. Wciągu ostatnich kilkunastu lat pumy zabiły łącznie na całym terytorium USA 10 osób (dane z lat 1991-2003). Dużo groźniejsza jest codzienna jazda samochodem albo posiadanie w domu psa - w samych Stanach Zjednoczonych od 1979 r. do końca lat 90 w wyniku ugryzień pupilów zginęło 300 osób.

Jak się zachować - zasady

Główna zasada bezpieczeństwa w rejonach zamieszkanych przez pumy to podróżowanie w większej grupie. Jeśli spotkasz pumę, będąc na spacerze z dzieckiem, zatrzymaj się, postaraj się wyglądać na jak największego - możesz posadzić dziecko na ramionach, żeby wydawać się wyższym.

Staraj się pokazać swą agresję, żeby puma nie mogła liczyć na łatwą zdobycz. Chwyć gałąź albo kamień, żebyś w razie ataku miał czym uderzyć rozjuszone zwierzę. Nie próbuj uciekać - wtedy puma potraktuje cię jak ofiarę, a to tylko przyspieszy atak. Nie krzycz "pomocy", użyj raczej słowa "puma" czy "atak", to prędzej przyciągnie uwagę innych.

Nie bierz ze sobą swojego psa, jeśli chcesz zminimalizować ryzyko ataku. W wielu przypadkach pies jest dodatkową przynętą dla dzikiego kota.

Jeśli chcesz wiedzieć więcej, poznać mrożące krew w żyłach historie osób, które cudem przeżyły spotkanie z najgroźniejszymi zwierzętami świata, polecamy program Animal Planet i cykl: "Po ataku". Premiera: 18 czerwca o godz. 21:00. Kolejne odcinki: w każdy czwartek o godz. 21:00.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy