Duchy lubią stare budynki

Duchy podobno ze szczególnym upodobaniem nawiedzają stare miejsca - dwory, pałace i zamczyska. Na zjawę można jednak natknąć się w każdym leciwym miejscu. Na przykład w starym pubie.

Zespół młodych brytyjskich badaczy zjawisk paranormalnych zajął się niezwykłymi przypadkami, z których podobno słynie pub Ye Olde Man and Scythe. Grupa kierowana przez 24-letniego Davida Holta, wyposażona w specjalistyczny sprzęt, urządziła nocne łowy na duchy w starym budynku pubu mieszczącego się w Bolton, w hrabstwie Lancashire.

Pub Ye Olde Man and Scythe to najstarszy lokal w Bolton. Pierwszy zajazd w tym miejscu wzniesiono w 1251 r. Znaczny fragment dziś stojących murów liczy ponad cztery stulecia. Niezwykłe zjawiska, z których od pokoleń słynie pub, wiązane są z wieloma dramatycznymi wydarzeniami, do jakich doszło tam w przeszłości. W tych zabudowaniach i najbliżej ich okolicy miała, między innymi, miejsce tzw.

Reklama

masakra w Bolton,

kiedy to w 1644 r. straciło tam życie ok. pół tysiąca żołnierzy.

Łowy na duchy z Ye Olde Man and Scythe przyniosły niezwykły plon, który, według badaczy, świadczą o faktycznym nawiedzeniu tego miejsca przez liczne duchy. Można pokusić się o stwierdzenie, że pub, to prawdziwa brama łącząca nasz świat z zaświatami.

- Przeprowadziliśmy tam pewną liczbę eksperymentów ze światem duchów - oświadczył David Holt w wypowiedzi dla brytyjskich mediów. - W efekcie doszło do zarejestrowania paranormalnych zjawisk. Odbyliśmy też seans spirytystyczny nawiązując kontakt z duchami jakiejś kobiety oraz jej zmarłego kuzyna, chłopca o imieniu Ian.

Na kilku zdjęciach wykonanych przez badaczy widać liczne energetyczne kule, tzw. orby. Potwierdzać to ma, że w budynku pojawia się

wiele niematerialnych bytów.

- Orby na zdjęciach są bardzo znaczące - stwierdził Holt. - Wiele znaczą w badaniach zjawisk paranormalnych. Obiekty te oddziałują na siebie oraz na otoczenie. I nie są to drobiny kurzu na obiektywie, jak uważa wielu sceptyków. Pub w Bolton, to szczególne miejsce. Wystarczy tu spędzić dobę, a czy chcesz tego, czy nie, dowiesz się sporo o świecie duchów. Tutaj właśnie zapraszam sceptyków, aby mogli osobiście zetknąć się z dowodami na istnienie duchów. Podkreślam, że celem naszych działań jest oświecać ludzi, a nie straszyć ich.

Od pierwszej nocnej sesji, którą przeprowadził tuż przed świętami Bożego Narodzenia w 2007 r., zespół kierowany przez Davida Holta zaplanował, że co miesiąc spędzi noc w pubie, by prowadzić dalsze badania.

Tadeusz Oszubski

MWMedia
Dowiedz się więcej na temat: MAN | budynki | duchy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy