DrnkPay - po pijaku nie wydasz już żadnych pieniędzy!

Po kilku głębszych często wpada się na "genialne" pomysły. DrnkPay ma nas przed nimi uchronić /123RF/PICSEL
Reklama

Weekendowe wyjście na miasto kończy się dla ciebie poważnymi stratami na koncie bankowym? Nie jesteś jedyny! Na szczęście żyjemy w czasach, w których "lekarstwo" na większość problemów stanowi odpowiednia aplikacja.

DrnkPay jest czymś bardziej skomplikowanym niż Instagram, czy Tinder. To na dobrą sprawę system płatności bezgotówkowych wykorzystujący mały alkomat do potwierdzania poszczególnych transakcji. Jak będzie działała ta prototypowa - na razie - metoda?

Sercem całości będzie mobilna aplikacja zainstalowana na telefonie użytkownika DrnkPay oraz wspomniany już alkomat (lub biosensor QuantacTally) łączący się ze smartfonem przy pomocy bluetooth. Korzystający z usługi, po "podpięciu" do niej używanych przez siebie kart bankowych, ustali limit weekendowego spożycia, po przekroczeniu którego DrnkPay wkroczy do akcji.

Reklama

Dla przykładu: po wypiciu czterech piw i próbie autoryzacji płatności aplikacja nie pozwoli nam na zakup jedzenia z fast fooda lub postawienie znajomym następnej kolejki. Zaproponuje za to wezwanie taksówki, za którą oczywiście będzie można zapłacić.

- O poranku będziecie nam wdzięczni - mówi jeden z twórców aplikacji.

Problem z dużymi wydatkami "po pijaku" nie jest wam obcy? DrnkPay wydaje się być ciekawym rozwiązaniem pozwalającym sporo zaoszczędzić. Oczywiście pod warunkiem, że będąc pod wpływem nie wpadniecie na pomysł, aby prosić kogoś trzeźwego o autoryzację waszych wydatków...

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy