"Czarny, włochaty język". Przepisali jej lek na trądzik, oto ohydny skutek uboczny!

Pomimo że w wypadku uszkodziła nogi, po kilku dniach pojawił się problem z językiem /East News
Reklama

W wypadku samochodowym pewna kobieta doznała uszkodzenia obu nóg. Po tygodniu zauważyła jednak osobliwy problem w... jamie ustnej.

55 - letnia Amerykanka doznała poważnego uszkodzenia obu nóg. W rany wdała się infekcja, więc lekarze postanowili przepisać jej silne antybiotyki.

Czarny dywan na języku

Wśród leków znalazły się meropenem i minocyklina. Ta druga używana jest często w leczeniu trądziku młodzieńczego. Mało kto wie, że może ona też powodować bardzo nieprzyjemny efekt uboczny.

W tydzień po rozpoczęciu leczenia antybiotykami, kobieta zgłosiła się do szpitala pokazując, że na języku wyrosły jej czarne włoski. Dodatkowo skarżyła się na nudności i obrzydliwy posmak w ustach. Lekarze od razu rozpoznali to schorzenie znane po prostu jako "włochaty język".

Reklama

Myć zęby i uważać na leki

W szpitalu równie szybko znaleziono źródło dziwnego problemu - najprawdopodobniej były to lekarstwa przepisane po wypadku. Włochaty język to efekt przerostu flory bakteryjnej w jamie ustnej. Może dotykać obecnie nawet 13 proc. populacji.

Według "The New England Journal of Medicine" przyczyny zjawiska to zaniedbanie higieny jamy ustnej, żucie tytoniu oraz właśnie antybiotyki (szczególnie z grupy tetracyklin, takich jak minocyklina). Kobieta otrzymała receptę na inny lek. Po czterech tygodniach objawy na szczęście zniknęły.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zdrowie | język | antybiotyk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy