Czarcie kręgi: Czarna magia, która niszczy ogrody

Przez tysiące lat uważano je za manifestację działania ciemnych mocy, wiedźm, czarów i mrocznych sił. Dopiero niedawno naukowcy doszli do tego, jak powstają. Jeśli zobaczysz je w swoim ogrodzie, oznacza to, że masz spory problem.

Czarci krąg, zwany też czarcim kołem czy kręgiem czarownic to naturalnie występująca formacja o charakterystycznym kolistym kształcie. Tam, gdzie się pojawi, zatruwa i wyjaławia glebę. Przysparza kłopotu właścicielom ogródków i działkowiczom, "dekorując" trawniki niechcianymi koloniami grzybów.

Znane są różne odmiany kręgów, jednak ich początek wygląda zawsze tak samo. W dużym uproszczeniu zaczyna się od jednego grzyba, który obumierając podtruwa glebę, a jego grzybnia zaczyna pod ziemią wytwarzać sieć połączeń zwanych strzępkami. Te ostatnie rozrastają się po równo na wszystkie strony i wytwarzają kolejne grzyby, które z kolei obumierają dalej zatruwając glebę.

Reklama

Ten cykl powtarza się kilka razy - brzegi okręgu rozszerzają się, a ziemia w środku powoli zatruwana obumiera. Często czarcie koło długo rośnie pod ziemią i pojawia się na powierzchni, kiedy zaburza rozwój innych roślin, na przykład trawy lub kiedy grzyb wytwarza owocniki wystające ponad ziemię.

Wtedy krąg może osiągnąć już pokaźne rozmiary. Jego średnica dochodzi nawet 10 metrów.

Ze względu na swój niepokojący kształt, krąg czarownic przez długi czas kojarzone było ze zjawiskami nadprzyrodzonymi, pojawiało się w wielu wierzeniach, baśniach, mitach i legendach jako szczególnie miejsce, często o magicznych właściwościach lub po prostu przeklęte.

Na Wyspach Brytyjskich nazywano je "fairy ring" czyli "krąg wróżek", we Francji ronds de sorcières ("krąg czarownic"), w Niemczech Hexenringe ("krąg wiedźm"). Wierzono, że są to ślady po spotkaniach kobiet uprawiających czarną magię lub demonów. W niektórych częściach świata ludzie twierdzili, że to miejsca narodzin smoków.

Według innych podań były to przeklęte portale do innego świata, które porywały nieuważnych wędrowców. Czasem w legendach pojawiały się postaci gigantycznych ropuch lub owadów - strażników kręgów uśmiercających każdego, kto odważy się przekroczyć granicę przeklętego pierścienia.

Dzisiaj wiemy już, że wejście do środka nie kończy się porwaniem przez mroczne siły czy klątwą. Wiedza ta jednak nie zmienia faktu, że czarcie kręgi są utrapieniem, które oszpeciło już niejeden ogród.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy