Co drugi piłkarz to gej?

Wymówką każdego męża fanki "tych pięknie umięśnionych nóg" piłkarzy jest prosty (prostacki?) tekst, że co drugi piłkarz to gej. Choć świat piłki huczy od plotek na temat niektórych gwiazd, to na mistrzostwach gejów w piłce nożnej nie prędko się je zobaczy...

W tej niecodziennej imprezie w Buenos Aires brało udział 28 zespołów, głównie z Europy i latynoskiej części Ameryki. Wazniejsza od wyniku jest walka z homofobią i dyskryminacją.

Wydarzenie zorganizowało Międzynarodowe Stowarzyszenie Piłki Nożnej Gejów i Lesbijek (IGLFA). - Możemy się pokazać, że jesteśmy i próbować przezwyciężać uprzedzenia. W piłkarskiej szatni są jeszcze większe niż w społeczeństwie - mówi Cesar Cigliutti, jeden z politycznych przywódców gejowskiej Argentyny. Lesbijskich drużyn zgłosiło się zbyt mało, by zorganizować turniej, ale organizatorzy liczą na większe zainteresowanie w następnym roku.

Reklama

Wybór Argentyny był nieprzypadkowy. - Buenos Aires jest pierwszą stolicą Ameryki Południowej, gdzie można zalegalizować związek partnerski między osobami tej samej płci, a społeczeństwo wyraźnie ewoluje w kierunku większej otwartości i tolerancji - tłumaczy Cigliutti.

Na wysokości zadania stanął prezes tamtejszego związku Julio Grondona, który wspierał imprezę. - Homofobia to część wstydliwej przeszłości - mówi. Ciekawe, jak zareagowałby nasz PZPN? Zorganizowanie takiej imprezy mogłoby być niezłym sprawdzianem przed o wiele większym wyzwaniem - EURO 2012. Niestety, szczególnie jeśli chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa zawodów...

tłum. ML

INTERIA.PL/AFP
Dowiedz się więcej na temat: pilkarze | geje | gej
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy