Biust jako narzędzie... przestępstwa

Okazuje się, że są miejsca na świecie, gdzie kobiety wykorzystują swoje kuszące dekolty jako narzędzia przestępstwa... Gdzie i jak konkretnie - przekonaj się sam.

Takim miejscem okazuje się być Uganda. W tym słabo rozwiniętym cywilizacyjnie i stosunkowo biednym państwie Afryki Środkowej, panie, które są członkiniami tamtejszych gangów, stosują bardzo skuteczne i wyrafinowane praktyki rabunkowe. Skąpo ubrane wsiadają do pociągów i ograbiają samotnie podróżujących biznesmenów. "Kobiety mają biusty wysmarowane chloroformem. Kiedy mężczyzna się do niego przytuli, usypia. A budzi się już bez portfela - pisze o szczegółach procederu "Dziennik".

Jak twierdzi gazeta, "sytuacja jest coraz poważniejsza i każdy podróżujący z większą ilością pieniędzy powinien mieć się na baczności. Ofiary znajdujemy rozebrane do naga, nieprzytomne i niepamiętające niczego za wyjątkiem tego, że właśnie uprawiały seks z piękną kobietą" - dodaje Fred Enanga, rzecznik wydziału śledczego policji z Kampali, stolicy Ugandy. Według szacowań ugandyjskiej policji, gang składa się z kilkudziesięciu osób.

Reklama

No cóż, wszystko co piękne, ma swoją cenę...

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: narzędzie | biust | przestępstwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama