Liczy się nie tylko cel, ważna jest również sama droga. Najdłuższe i najciekawsze trasy tranzytowe

Pojemny bagażnik, wszystkie potrzebne rzeczy pod ręką, elastyczna pora wyruszenia w drogę… To tylko kilka zalet podróżowania samochodem. Jest jeszcze jedna, niezaprzeczalna – swoboda w wyborze trasy, dająca nam wolność i możliwość zobaczenia widoków, o których moglibyśmy tylko pomarzyć decydując się na przemieszczanie pociągiem czy samolotem.

Odpowiedni samochód i towarzysze...

Długa podróż nie musi wiązać się z obowiązkowym wyborem publicznych środków transportu. Strach przed lataniem, choroba morska, nie zawsze dogodne rozkłady pociągów - to tylko kilka z argumentów przemawiających za wyruszeniem w drogę samochodem. Tym bardziej, że atrakcję może stanowić nie tylko cel, ale i sama podróż - pełna zapierających dech w piersiach widoków.

Decydując się na wyruszenie w trasę liczącą setki, a nawet tysiące kilometrów, musimy być absolutnie pewni niezawodności swojego pojazdu. W końcu przymusowy postój w obcym kraju to ostatnia rzecz, na jaką mielibyśmy ochotę podczas wakacyjnych wojaży. Myśląc o zakupie samochodu, który ma nam posłużyć do wielogodzinnej jazdy, zwróćmy uwagę m.in. na gwarancję, koszt przeglądów okresowych czy usługi Assistance. Upewnijmy się, jakie usługi dostajemy w pakiecie, a jakie koszty mogą czekać nas dodatkowo. Większość producentów daje na swoje samochody gwarancję na dwa lub trzy lata, jednak niektórzy, np. Mitsubishi, oferują gwarancję trwającą aż 5 lat.

Reklama

Istotnym argumentem przemawiającym za wybraniem samochodu jako środka lokomocji na dłuższy wyjazd są względy finansowe. Ceny biletów lotniczych mogą przerosnąć niejednego turystę, szczególnie, gdy sezon wakacyjny w pełni. Nowoczesne samochody pozwalają na wydajną jazdę i oszczędność paliwa. Hamowanie silnikiem, kontrola ciśnienia w oponach, jazda na wysokim biegu to sposoby na to, aby samochód spalił mniej. Ekonomiczną jazdę wspomogą udogodnienia, takie jak tempomat (utrzymanie stałej prędkości jazdy), czy funkcja typu stop&go, automatycznie wyłączająca silnik podczas dłuższego zatrzymania się np. na światłach. Oba rozwiązania znajdziemy choćby w komfortowym i pojemnym SUV-ie Mitsubishi Eclipse Cross.

O czym jeszcze warto pamiętać wyruszając w długą trasę? Wspomnieliśmy już o kontroli stanu technicznego pojazdu, pamiętaj jednak, żeby bezpośrednio przed wyruszeniem w drogę sprawdzić dodatkowo poziom płynów czy ciśnienie w oponach. Zadbaj także o komfort pasażerów i kierowcy: torby i plecaki schowaj do bagażnika, wycisz rozpraszające dźwięki w telefonie. Rozmowy z kierowcą zazwyczaj są mile widziane - pozwalają uniknąć szybkiego znużenia i zapobiegną zaśnięciu za kierownicą.

Podczas długich tras za kierownicą niezwykle ważny jest ruch. Zaplanujcie postoje, na których nie tylko możliwe będzie zjedzenie posiłku, ale także kilkuminutowy spacer. Jeżeli podróż trwa od wczesnych godzin porannych, to warto wpisać w plan dnia popołudniową drzemkę. Tak zwany "power nap" poprawi koncentrację i pozwoli na dłuższe uniknięcie przemęczenia.

Jeżeli planujecie dłuższą trasę - sprawdźcie noclegi dostępne po drodze. Nie warto ryzykować i jechać aż do całkowitego wyczerpania. Nawet w przypadku zmiany kierowców - wszyscy podróżujecie tak samo długo, możliwość skupienia się po wielogodzinnym pobycie w samochodzie jest ograniczona. Przy autostradach mieści się wiele hoteli, czy campingów oferujących nocleg w rozsądnej cenie.

Którędy pojechać?

Znużenia jazdą unikniesz dzięki właściwemu zaplanowaniu trasy. Dla kierowcy najwygodniejsze będą długie i proste odcinki, entuzjazm pasażerów na pewno wzbudzą górskie serpentyny. Warto korzystać z nawigacji samochodowej, która będzie łatwa w obsłudze. Najbardziej optymalnym rozwiązaniem dla kierowcy jest możliwość połączenia nawigacji ze smartfonem. W tej kwestii warto zwrócić uwagę na rozwiązanie proponowane w Mitsubishi Eclipse Cross. Kierowca synchronizuje telefon za pomocą Apple Car Play lub Android Auto. Tak wyposażeni możecie pokonywać wiele ciekawych tras. Oto kilka najsłynniejszych i najciekawszych z nich.

Trollstigen, Norwegia

Żelaznym punktem zwiedzania Norwegii jest przejechanie Drogą Trolli. Otwarta w 1936 trasa jest częścią tzw. drogi królewskiej. Składa się z 11 zakrętów, jest otwarta tylko od maja do października, a wczesną wiosną spływający ze szczytów topniejący śnieg funduje samochodom przymusowy prysznic. Turystów przed trollami ostrzega, jedyny tego rodzaju w Norwegii, znak. Jeżeli nie czujecie się pewnie w swoim samochodzie - drogę można pokonać specjalnym autobusem, który zatrzymuje się na specjalnym punkcie widokowym na mostku.

Droga Atlantycka, Norwegia

Wydaje się, że trasa o długości nieco ponad 8 kilometrów nie może stać się atrakcją widokową. Nic bardziej mylnego. Oryginalny kształt mostów przyczynił się do przyznania konstruktorom tytułu "Inżynieryjnego Projektu Stulecia". Po upływie dziesięciu lat od budowy zniesiono opłaty za przejazd - zwrócił się bowiem koszt inwestycji. Na trasie znajdziecie aż cztery punkty widokowe, z których można dostrzec foki i wieloryby.

Droga N-222, Portugalia

28-kilometrowa droga oferuje kierowcy aż 93 zakręty, a pasażerom zmieniające się widoki. Prowadzący pojazd jednak będzie miał szansę na podziwianie trasy - kilka prostych odcinków pozwoli rozejrzeć się na boki. A jest co oglądać! Droga prowadzi przez dolinę rzeki Douro, w której znajdują się winnice produkujące najsłynniejsze portugalskie wino - Porto. Przejazd przez region winiarski wpisany na listę UNESCO jest całkowicie darmowy.

Autrostrada nr 1, Stany Zjednoczone

Słynna Pacific Coast Highway stanowi obowiązkowy punkt programu, jeżeli planujecie zwiedzać zachodnie wybrzeże USA. Trasa ma długość 74 kilometrów, a wzdłuż niej można podziwiać zarówno piaszczyste plaże i pustynie, jak i strome zbocza i zielona wzgórza. Po drodze można nocować na polach namiotowych, podziwiać widoki na specjalnie utworzonych tarasach. Po drodze można zobaczyć takie miejsca, jak wesołe miasteczko w Santa Cruz (z najstarszym w Stanach roller coasterem), Monterey czy Piedras Blancas Elephant Seal Rookery (miejsce odpoczynku wylegujących się na plaży słoni morskich).

Route 66, Stany Zjednoczone

Najbardziej znana w popkulturze droga, nazywana jest Drogą Matka (ang. Mother Road). Dlaczego? Otwarta w listopadzie 1926 trasa miała długość prawie czterech tysięcy kilometrów. Jej trasa wiodła przez stany Illinois, Missouri, Kansas, Oklahomę, Teksas, Nowy Meksyk, Arizonę, Kalifornię i kończyła się w Los Angeles. Na ukształtowanie się jej legendy niewątpliwie miały takie atrakcje jak nocleg w wigwamach, czy przydrożne restauracje oferujące dwukilogramowe steki. Lata 80. przyniosły koniec świetności - straciła status autostrady krajowej. W 2005 jej fragmenty uznano za narodową drogę krajobrazową i nadano im nazwę Historic Route 66.

Trasa Dolnośląska, Polska

Nie tylko za granicą znajdziemy widoki przyprawiające o zawrót głowy. Jedną z propozycji podróży po Polsce jest wybór Dolnego Śląska. Przemierzając najciekawsze miejscowości (m.in.: Wałbrzych, Wrocław, Kudowa-Zdrój) mamy szansę zobaczyć fortyfikacje obronne, czy zamki. Warto obejrzeć twierdzę Kłodzko, a później przejechać drogą numer 387. Inaczej nazywana jest Drogą Stu Zakrętów i wiedzie przez Park Narodowy Gór Stołowych.

 

Artykuł powstał we współpracy z firmą Mitsubishi.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy