Polska technologia II wojny światowej. Szybowiec WWS-1 „Salamandra”
II wojna światowa miała miejsce prawie 80 lat temu. Gdyby nie nowe technologie, tworzone w tamtym okresie, prawdopodobnie zwycięstwo nie byłoby możliwe. Postęp technologiczny pomógł zarówno przy atakowaniu wroga, jak i ratowaniu swoich jednostek. Szczególnie dumni możemy być z faktu, że część wynalazków stworzonych zostało przez Polaków. Niektóre z nich wykorzystywane były nawet po II wojnie światowej.
Antena klatkowa, walkie-talkie czy wykrywacz min są tylko częścią sukcesów technologicznych stworzonych przez Polaków. Większość z nich wykorzystywana była przez różne narodowości w trakcie II wojny światowej. Jednym z wynalazków, który sprawdził się również po wojnie był szybowiec WWS-1 "Salamandra". Kto go stworzył, przez kogo był wykorzystywany? Co stało się z nim po wojnie? Poznajmy polską technologię stworzoną przez Wacława Czerwińskiego.
Szybowiec WWS-1 "Salamandra" powstał 1936 roku przez Wacława Czerwińskiego. Stworzono go w dla Obozu Szybowcowego w Ustajnowej. Zbudowany w Wojskowych Warsztatach Szybowych w Krakowie. Jest szybowcem typu treningowego.
"Salamandra" była pierwszym projektem Czerwińskiego po odejściu z warsztatu we Lwowie. W fazie testowej szybowiec sprawdził się bez zarzutu. Dlatego też zdecydowano o jego produkcji seryjnej. W samym 1939 roku zbudowano 150 egzemplarzy.
Wacław Czerwiński urodził się 16 listopada 1900 roku w Czortkowie. Zainteresował się lotnictwem na studiach. W 1924 roku na Politechnice Lwowskiej rozpoczął pracę nad pierwszym projektem szybowca. Był to model CW-I, nad którym prace trwały 4 lata. W maju 1928 roku wykonano testy CW-I, kiedy to utworzono nowy rekord długotrwałości lotu. Wynosił 4 minuty i 13 sekund.
Czerwiński jest ważną osobistością nie tylko pod kątem tworzenia szybowców. Był również odkrywcą terenów przystosowanych pod lot szybowcem. Dzięki niemu zaczęto wykorzystywać szybowiska na terenie Gór Słonych. W międzyczasie został prezesem Związku Awiatycznego Studentów Politechniki Lwowskiej. Każdy kolejny projekt Czerwińskiego pobijał rekordy długotrwałości lotów. Najdłuższy lot na skonstruowanej przez niego maszynie trwał ponad 11 godzin.
W 1935 roku Wacław Czerwiński objął stanowisko głównego inżyniera oraz projektanta szybowców w Wojskowych Warsztatach Szybowcowych w Krakowie. W tym miejscu pod jego opieką powstały trzy szybowce:
- Szybowiec treningowo-przejściowy WWS-1 "Salamandra",
- Szybowiec szkolny WWS-2 "Żaba",
- Szybowiec treningowy WSS-3 "Delfin".
W międzyczasie powstały również modyfikacje szybowca "Żaba". W 1938 roku opracował we współudziale z Michałem Bleicherem wstępne projekty innych szybowców. Wśród nich znalazł się WWS "Tryton".
Szybowiec WSS-1 "Salamandra" powstał w celach szkoleniowych. Korzystać z niego mogli średniozaawansowani piloci, którzy ukończyli kurs podstawowy. Był maszyną drugiego typu powietrznego. "Salamandra" wykorzystywana była w szkołach lotniczych nie tylko w Polsce. Część z nich przekazano na eksport do innych krajów, w których z czasem wykupiono licencję. WSS-1 "Salamandra" stała się przykładem dla kolejnych szybowców szkoleniowych.
WWS-1 był chwalonym modelem przez pilotów za łatwość w obsłudze i krążeniu. Dodatkowo jego osiągi spowodowały, że wykorzystywany był do nauki lotów żaglowych oraz termicznych. Żaden z 500 wyprodukowanych modeli nie przetrwał próby czasu, pozostając aktywnym szybowcem.
Projekt Czerwińskiego był w pełni drewniany. Szybowiec zbudowany był na układzie zastrzałowego górnopłata. Podparty był zastrzałami z rury stalowej, z których stworzono również kabłąki. Kabina pilota stworzona była ze sklejki, przód kadłuba z blachy duralowej. Stateczniki również kryte były sklejką, stery natomiast płótnem. Podwozie "Salamandry" było drewniane i płozowe. Płoza przednia amortyzowana była dętką. Tylna natomiast amortyzowana była klockiem gumowym.