Oni wciąż wierzą, że Ziemia jest płaska

Nasza planeta nie ma sferycznego kształtu, przypomina bardziej pizzę - wbrew pozorom nie mowa tutaj o stanie wiedzy ludzi jakiejś minionej epoki, ale o poglądach członków współczesnego Towarzystwa Płaskiej Ziemi, działającego z niemałym powodzeniem w USA.

"Najprostszym dowodem na to, że Ziemia jest płaska, jest poleganie na zmysłach - świat wokół nas wygląda na płaski, chmury od spodu wyglądają na płaskie, nawet ruch słońca sugeruje, że nie żyjemy na wielkiej kuli. Polegamy na empirii, czyli tym, co sami możemy zobaczyć i zbadać" - piszą na swojej stronie internetowej członkowie The Flat Earth Society od razu zastrzegając, że nie jest to żart.

Misją ponad dwustu osób, które aktywnie udzielają się na forum Towarzystwa, jest niesienie kaganka oświaty wszystkim oszukanym przez NASA i naukowców z całego świata.

Reklama

Historia tej osobliwej grupy ludzi sięga roku 1956 r., kiedy to Towarzystwo do życia powołał Samuel Shenton. Jednakże korzeni samej idei, według której wszyscy żyjemy na wielkim "talerzu", do której nawiązywał Shenton, należy doszukiwać się w wydanej w 1881 r. książce "Zetetyczna astronomia: Ziemia nie jest kulą" autorstwa Samuela Rowbothama.

Pisarz na kilkuset stronach próbował wyjaśnić, dlaczego bliższe prawdy są obserwacje antycznych astronomów, a nie badania ówczesnych mu uczonych. W opasłym tomiszczu nie zabrakło eksperymentów "potwierdzających" jego śmiałą tezę, do których to odwołują się członkowie Towarzystwa Płaskiej Ziemi.

Może się wydawać, że działalność tej grupy jest jednym wielkim żartem, którego nie należy brać na poważnie. Jednak wydawany przez Towarzystwo w latach 1976 - 1981 papierowy newsletter i obecne zażarte dyskusje na oficjalnym forum oraz aktywne prowadzenie fanpage'a na Facebooku każą zmienić nastawienie do zwolenników teorii "płaskiej Ziemi". Zwłaszcza że mają oni przygotowane odpowiedzi na każdy zarzut.

Skoro Ziemia jest płaska, to dlaczego istnieje dzień i noc?

"Słońce porusza się po okręgu, którego środkiem jest Biegun Północny (środek płaskiej Ziemi) i działa niczym wielki reflektor. Kiedy słońce jest nad nami, to mamy dzień, kiedy nie, nadchodzi noc. To proste" - czytamy w internetowej encyklopedii Towarzystwa Płaskiej Ziemi, w sekcji dla niedowiarków. Znajdziemy tam też informację, że wschody i zachody słońca są "łatwym do wytłumaczenia efektem perspektywy".

W tym miejscu warto wspomnieć o tym, że według tych ludzi Słońce znajduje się znacznie bliżej Ziemi niż "wciskają" nam to naukowcy. Według członków Towarzystwa, odległość ta wynosi nie 150 milionów kilometrów, a zaledwie 4023 kilometry. Uważają oni też, że Słońce i Księżyc są dokładnie takich samych rozmiarów - ich średnica wynosi ok. 53 kilometry.

Rzecz jasna człowiek nigdy nie postawił nogi na Księżycu. Wyścig kosmiczny, pierwszy załogowy lot na Srebrny Glob, dalsza eksploracja kosmosu - to oczywiście oszustwa NASA. Towarzystwo śmiało mówi o tym, że ta kłamliwa organizacja działa tylko dlatego, aby podtrzymać przy życiu mit, iż to Stany Zjednoczone rozdają karty w dziedzinie badań i podboju gwiezdnej przestrzeni.

Powróćmy jednak na - płaską - Ziemię, gdzie Australia wcale nie znajduje się "na dole", a oceany otoczone są wysoką na 50 metrów ścianą lodu. Według Towarzystwa, nawet widok z Mount Everestu, najwyższej góry świata, potwierdza, iż na naszej planecie nie ma żadnych krzywizn.

Lecieliście samolotem i wydawało wam się, że widzicie kulistość naszej planety? Jesteście w błędzie, gdyż "statki powietrzne nie latają tak wysoko, aby było to obserwowalne, a do tego trudno jest prowadzić poprawne obserwacje przez małe pokładowe okienko".

Co ciekawe, Towarzystwo Płaskiej Ziemi nie jest związane z żadnym wyznaniem czy ruchem religijnym, aczkolwiek są na świecie związki wyznaniowe, w których teorie geocentryczna i płaskiej Ziemi nigdy nie ustąpiły miejsca ustaleniom naukowców.

Ci, którzy wierzą, że kulistość trzeciej planety od Słońca jest niczym innym jak "największym żartem w historii ludzkości", mają swoje motto: "Zwycięstwo leży w prawdzie". Niestety, w dwieście osób trudno jest zmienić losy świata...

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy