Hipster staje się modny?

Bycie hipsterem stało się ostatnio bardzo modne. Tak modne, że już nawet sami hipsterzy zaczynają od hipsterstwa odchodzić. Czy hipster przeminie, tak jak emo?

Tak mówi definicja nonsensopedii. Jako, że i my nie jesteśmy poważni, nie traktujcie tego tekstu zbyt poważnie.

Zastanawiamy się, czy emo, po dorośnięciu nie zostali hipsterami. Zapytacie czemu? Emo byli oderwani od rzeczywistości, niezrozumiani, a przede wszystkim modni do bólu. Choć sami przyznawali, że z modą nie mają nic wspólnego, bo jest to zbyt trendy. Znajome?

Oficjalnie hipster brzydzi się komercją, modą i wszystkim co jest na topie. W rzeczywistości bycie hipsterem stało się tak modne, że już jest na topie. Co ci biedni ludzie teraz wymyślą? Co zrobią ze swoimi kolorowymi tatuażami?

Na pewno będą musieli się pozbyć swoich kraciastych koszul, kapeluszy, a przede wszystkim wszystkiego zawierającego logo nadgryzionego jabłuszka (komercja, a jednak lubią). Będą musieli opuścić lumpeksy, wyrzucić okulary w grubych oprawkach i znaleźć jakąś kolejną niszę. Niestety wampiry od dłuższego czasu znów są modne.

Reklama

Nasza propozycja jest prosta. Jazz! Słowo hipster pierwotnie określało fanów tego właśnie gatunku muzyki. A jazz już nigdy chyba nie stanie się ogólnoświatowo modny. Jest wręcz podziemny. Może warto spróbować?

A wy jak sądzicie?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: parodia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy