Wiemy (?), jak wygasić huragan

Dwaj rosyjscy naukowcy, profesorowie Arkady Leonow i Atanas Gagow, pracujący na amerykańskim Akron University, złożyli niedawno wniosek patentowy pt.: "Gaszenie huraganów za pomocą fali naddźwiękowej".

Naukowcy opisali huragan jako wielką maszynę, składającą się z wielu części, które ze sobą współdziałają. Ich pomysł na zepsucie jednej lub wszystkich części zakłada użycie fali naddźwiękowej, generowanej przez samolot poruszający się z prędkością szybszą od prędkości rozchodzenia się dźwięku.

Wystarczą dwa myśliwce

Uczeni uważają, że taki dźwięk byłby w stanie zniszczyć lub zdestabilizować dwa zjawiska, konieczne do istnienia huraganu - stały ruch obrotowy w jego centrum oraz różnicę ciśnień istniejącą wewnątrz huraganu. Ich zdaniem, dwa myśliwce F-4 latające z prędkością 1,5 Macha wokół huraganu byłyby w stanie go zgasić.

Nie starczy paliwa?

Jak zauważają redaktorzy serwisu The Register, biorąc pod uwagę załączony diagram i ukazane na nim odległości pokonywane przez każdy z samolotów, należy stwierdzić, że obecnie istnieje niewiele myśliwców, które byłyby zdolne wykonać takie zadanie zanim skończy im się paliwo.

Mariusz Błoński

Kopalnia Wiedzy
Dowiedz się więcej na temat: Huragan | naukowcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy