​"Czerwona lista polskich ptaków" przeraża. Wymiera nawet gawron

Okazuje się, że aż 60 gatunków ptaków, w tym gawron, są w Polsce zagrożone wymarciem /Jacek Boron/REPORTER /East News
Reklama

Rybitwy, przepiórka, cyranka czy gawron należą już do gatunków zagrożonych wymarciem w Polsce. Pospolite niegdyś bataliony i kraski są krytycznie zagrożone. Na najnowszą "Czerwoną listę polskich ptaków" wciągnięto o jedną trzecią więcej takich gatunków niż poprzednio.

A poprzednia "Czerwona lista polskich ptaków", wymieniająca gatunki o mniejszych czy większych stopniu zagrożenia wymarciem w naszym kraju, powstała w 2002 roku. Została uaktualniona przez Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków (OTOP) we współpracy z ornitologami z Muzeum i Instytutu Zoologii PAN oraz z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza na podstawie obserwacji polskich ptaków z lat 2010-2019. Dotyczyły one 230 gatunków zwierząt, a obejmowały one trzy kluczowe parametry: liczebność, zasięg i trend populacji. Łącznie niemal półtora miliona obserwacji polskich ptaków zostało skatalogowanych i zanalizowanych.

Reklama

Wnioski są przerażające.

W porównaniu z 2002 roku mamy o jedną trzecią więcej gatunków ptaków, które uznać należy za zagrożone. Naukowcy przygotowujący listę rozróżniają kilka poziomów takiego zagrożenia, zgodnie ze światowymi trendami i klasyfikacjami.

Mamy zatem trzy stopnie wymarcia tzn. wymarły całkowicie (EX), wymarły na wolności (EW) i wymarły regionalnie (RE), a także trzy stopnie zagrożenia: krytycznie zagrożony (CR), zagrożony (EN), narażony (VU), wreszcie dwa stopnia oznaczone jako pewne prawdopodobieństwo wymarcia - są to: bliski zagrożenia (NT) oraz najmniejsze troski (LC).

Tylko część polskich ptaków nie łapie się do żadnej z tych kategorii. Według najnowszej listy 12 gatunków ptaków uznaje się za krytycznie zagrożone (CR), 10 za zagrożone (EN), a 25 za narażone (UV).

Te 12 gatunków krytycznie zagrożonych polskich ptaków to: dwie polskie kaczki świstun i rożeniec, a także rycyk, batalion, łęczak, rybitwa czubata, dzierzba czarnoczelna, pomurnik, wreszcie drapieżne ptaki szponiaste takie jak gadożer, orlik grubodzioby i błotniak zbożowy. Ta dwunastka prawdopodobnie w najbliższym czasie zniknie z Polski bezpowrotnie.

Jest to o tyle przerażające, że przecież bataliony czy kraski niedawno jeszcze należały do ptaków spotykanych dość często. Na bataliony kilkadziesiąt lat temu można było w Polsce polować, dzisiaj to ptak skrajnie nieliczny, po tym jak w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych załamała się jego populacja w naszym kraju. 

"W latach 80. XX wieku batalion gniazdował regularnie na kilkunastu stanowiskach w dolinach rzek niżu Polski oraz na wybrzeżu Bałtyku. Obecnie gniazduje na terenie Polski już tylko efemerycznie - w ostatnich dwóch dekadach odnotowano kilka lęgów w dolinach Biebrzy, górnej i środkowej Warty oraz Dolnego Bugu. Tym samym, jako gatunek lęgowy, batalion znalazł się aktualnie na krawędzi wymarcia w Polsce." - czytamy w komentarzu do listy.

Ciarki przechodzą podczas czytania opisu wymierania przepięknej kraski. W latach 70. występowało w Polsce około 1000 par tych ptaków, które do zakładania gniazd potrzebowały łąk, pastwisk, pól uprawnych, ugorów i drobnych kompleksów leśnych. Dzisiaj mamy na terenie kraju zaledwie... 13 par!

Błotniak zbożowy ginie z powodu zbyt wczesnego wykaszania łąk, na których zakłada gniazda, osuszania torfowisk i przekształcania kolejnych przydatnych dla niego terenów w pola uprawne. Orliki grubodziobe są zabijane z broni palnej i rozbijają się o druty wysokiego napięcia oraz telefoniczne, a związany także z wilgotnymi łąkami krótkoszpon gadożer gnieździ się już wyłącznie na terenie Puszczy Solskiej w województwie lubelskim.

Za regionalnie wymarłe w Polsce uznano takie ptaki jak: pustułeczka, kobczyk, orzełek, drop, biegu zmienny, siewka złota, mewa mała, nur czarnoszyi, dzierzba rudogłowa, krzyżodziób sosnowy, nagórnik, czapla purpurowa, kulon, strepet czy szlachar.

Łącznie zagrożonych wymarciem jest ponad 60 gatunków polskich ptaków, a szczególnie szokująca jest obecność na czerwonej liście tych, które wydają się nam pospolite np. gawron. Jak czytamy, pierwsze symptomy spadku jego liczebności odnotowano w latach 90., teraz liczba gawronów w Polsce spada o 10 procent rocznie, dwukrotnie szybciej niż na zachodzie Europy. Powodem jest ich konflikt z ludźmi, niszczenie gawronich gniazd, płoszenie i trucie ptaków, nadmiar upraw roślin okopowych, wreszcie zmiany klimatu, na które ptaki te są wrażliwe.

W gronie ptaków narażonych na wymarcie znalazła się też znana wszystkim przepiórka, której liczebność w Polsce spada o 9 procent rocznie. Przyczynia się do tego niszczenie ich środowiska, rzeź gniazd i piskląt podczas prac polowych, strzelanie do ptaków podczas przelotów na zimowiska i inwazja wypuszczane na wolność przepiórki japońskiej, z którą nasze się krzyżują.

W Polsce mamy tylko osiem gatunków ptaków, których sytuacja poprawiła się w porównaniu z 2002 rokiem.

Radosław Nawrot


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ptaki | gatunki zagrożone | radosław nawrot
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy