Współczesne galery made in USA
Obecnie także zdarza się wykorzystywać statki w charakterze miejsc odosobnienia. W połowie zeszłego roku światowa prasa, m.in. brytyjski dziennik "The Guardian", snuła przypuszczenia o tym, że nawet 17 okrętów US Navy służyło jako pływające więzienia.
Na ich pokładzie miano przetrzymywać i przesłuchiwać podejrzanych o terroryzm bojowników Al Kaidy i innych zbrojnych ugrupowań, których następnie przekazywano do tajnych więzień CIA, usytuowanych w różnych krajach.
Proceder ten mógł dotyczyć kilkudziesięciu tysięcy osób. Jeden z osadzonych w Guantanamo mężczyzn zeznał, że, zanim dotarł do tej położonej na Kubie bazy, był wraz z 50 towarzyszami przetrzymywany pod pokładem amerykańskiego okrętu. Te ruchome areszty miały krążyć po wodach Oceanu Indyjskiego w pobliżu wyspy Diego Garcia.
Rzecznik amerykańskiej marynarki wojennej zaprzeczył tym doniesieniom. Dodał jednak, że czasem umieszczano pojedyncze osoby na statkach "na kilka dni" podczas "początkowej fazy zatrzymania".