Psy udomowiono wcześniej

Kości znalezione w 1873 roku w szwajcarskiej jaskini Kesslerloch nie należały wilków, a do psów. Najnowsze analizy anatomiczne i datowanie dowodzą, że psa udało się udomowić ponad 14 tys. lat temu.

O wynikach badań niemieckich naukowców informuje "International Journal of Osteoarchaeology".

Lepiej rozpoznawały emocje

Autorzy badań - Hannes Napierala i Hans-Peter Uerpmann argumentują, że odnaleziona w jaskini kość różni się budową anatomiczną od fragmentów kostnych należących do wilków. Zdaniem badaczy, podczas początkowych stadiów udomowienia, pyski psów skracały się na tyle szybko, że początkowo powodowały nieregularne ułożenie zębów. Z kolei skracanie się psich pysków miało istotne znaczenie podczas udomowienia - twierdzą ewolucjoniści. Dzięki temu psy mogły efektywniej skupiać wzrok na punkcie na wprost, czyli np. na ludzkiej twarzy. W toku udomowienia preferowane były te osobniki, które lepiej rozpoznawały emocje pojawiające się na twarzach ludzi.

Reklama

Europa czy Azja?

Ich wnioskom sprzeciwia się Susan Crockford z kanadyjskiego University of Victoria. Jej zdaniem, w jaskini Kesslerloch znajduje się zbyt wiele kości wilków. Nie wiadomo, co udomowione psy miałyby wśród dzikich wilków robić - twierdzi Crockford.

Naukowcy dowodzą zarazem, że kilka znalezisk datowanych jako starsze należały do wilków, np. kości sprzed 31 700 lat, które odnaleziono ponad sto lat temu w grocie Goyet w Belgii. Według niektórych badań genetycznych, do udomowienia psa mogło dojść w południowo-wschodniej Azji. Inni genetycy uważają, że nastąpiło to w Europie Wschodniej lub na Bliskim Wschodzie.

INTERIA/RMF
Dowiedz się więcej na temat: Kości | PSY (Park Jae-Sang)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy